Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem kobiet słynnego malarza

RED
Bił je, gasił na ich szyjach papierosy, a one i tak nie chciały od niego odejść. To on je zostawiał bez skrupułów. Ale Picasso nie lubił opowiadać o swoim życiu prywatnym.

- Nie mówię wszystkiego, wszystko maluję - przyznawał. Malował także swoje kobiety. Oficjalnie było ich siedem: Fernanda, Ewa, Olga, Maria Teresa, Dora Maar, Francoise i Jacqueline. Nieoficjalnie mówi się o kilkunastu. Bo artysta wierny potrafił być tylko sztuce. Oto kilka kobiet, których pojawienie się w jego życiu wyznaczało kolejne etapy w twórczości malarza:

Fernanda Olivier
Rudowłosa. Związał się z nią, gdy był początkującym malarzem. Mieszkali w niewielkiej pracowni, prowadzili biedne życie cyganerii. Kiedy Picasso zaczął zarabiać lepiej, stała się kapryśna i zazdrosna. Po latach wyznała: Byłam wierną towarzyszką w czasach biedy, ale nie umiałam być nią w czasach dobrobytu.

Ewa Gouel
Naprawdę Marcelle Humbert. Picasso nigdy jej nie namalował, ale imię ukochanej wpisał w każdy obraz, jaki powstał w trakcie trwania związku. Po jej śmierci pocieszał się przygodnymi znajomościami. Wiele lat później, kiedy wspominał Ewę, zawsze miał w oczach łzy.

Olga Chochłowa

Rosjanka. Mieli razem syna. Zaczęło się od namiętności, skończyło na awanturach. Żeby jej się przypodobać, Picasso zaczął nosić meloniki i smokingi. Olga stopniowo znikała z obrazów mistrza i z jego serca, choć jeszcze przez trzydzieści lat była obecna w jego życiu. Nie potrafiła znieść rozstania. Jeździła za Picassem po całej Francji, prześladowała jego kolejne przyjaciółki, urządzała im awantury.

Maria Teresa Walter
Poznali się, kiedy ona miała siedemnaście lat, a on dobiegał pięćdziesiątki. Podszedł do niej na ulicy i powiedział:
- Ma pani ciekawą twarz. Chcę panią namalować. Jestem Picasso. Maria Teresa była dyskretną kochanką. Urodziła mu córkę. Jeszcze przez kilka lat byli razem, nawet wtedy, gdy wiązał się z innymi kobietami. Kiedys Picasso stwierdził, że ona jedna naprawdę go kochała.

Dora Maar
Fotografka i malarka. Sprowokowała znajomość z Picassem odgrywając dziwny spektakl. Siedziała przy kawiarnianym stoliku i bawiła się nożem, wbijając ostrze w blat stołu, pomiędzy palce w czarnych rękawiczkach. Zakochany Picasso uwiecznił jej twarz w serii portretów, pisał dla niej wiersze i pozwolił asystować w pracy nad "Guerniką", ale traktował niezwykle brutalnie, pogardliwie nazywał kobietą płaczącą i maszyną do cierpienia, dręczył ją fizycznie i psychicznie. Po rozstaniu utrzymywali ze sobą kontakt.

Francoise Gilot
Przeżyli razem dziesięć lat. Urodziła mu dwójkę dzieci. Kiedy Francoise zbrzydła i schudła, Picasso stał się dla niej opryskliwy, obrażał ją w towarzystwie. To ona go porzuciła, a potem opublikowała książkę "Żyć z Picassem", w której opisała prywatne życie mistrza, nie skąpiąc czytelnikom pikantnych szczegółów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska