Wojewoda dolnośląski nie odrzucił bowiem uchwały radnych, w której sprzeciwili się opiniowaniu proponowanej stawki. Taka opinia jest konieczna, by cena weszła w życie - niezależnie od tego, czy jest pozytywna, czy negatywna.
Tym razem wojewoda skierował uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który ma stwierdzić, czy jest zgodna z prawem. Sprawy w tej instytucji czekają na rozstrzygnięcie od kilku miesięcy do nawet 2 lat.
- Decyzja wojewody postawiła nas w trudnej sytuacji - przyznaje Zbigniew Mróz, prezes LPWiK. - Już teraz tracimy przez uchwałę radnych 600 tys. zł miesięcznie.
LPWiK chciało podwyższyć cenę wody o 20 groszy za metr sześcienny doprowadzany do mieszkań i o 30 groszy - do przedsiębiorstw. Dziś legniczanie płacą 7,79 zł, a firmy - 8,64 zł. Po podwyżce byłoby to odpowiednio: 7,99 zł i 8,94 zł.
Dla gminnej spółki czekanie na decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oznacza wyhamowanie inwestycji. Tym bardziej że do końca czerwca przestaje dostarczać wodę do Lubina, którego prezydent wycofał się ze współpracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?