Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Śląsk: PKS likwiduje niektóre połączenia

Rafał Święcki
PKS-y stopniowo będą zawieszać nierentowne kursy
PKS-y stopniowo będą zawieszać nierentowne kursy Tomasz Hołod
Z rozkładów jazdy PKS znikną niektóre kursy. Może uratować je tylko pomoc samorządów.

Dolnośląskie pekaesy z początkiem wakacji wykreślą z rozkładów jazdy najbardziej nierentowne kursy autobusowe. Pod nóż pójdą autobusy jeżdżące najczęściej do małych miejscowości, którymi podróżuje niewielu pasażerów. Przewoźnicy decydują się na ten krok, ponieważ przewóz osób z roku na rok przynosi im coraz większe straty.

Mieszkańcy korzystający tych połączeń nie kryją zaniepokojenia. - Już teraz w niedziele nie sposób od nas wyjechać, bo nic nie jeździ. Jak zabiorą nam autobusy jeszcze w tygodniu, to będzie katastrofa - mówi Aniela Pokrzywa ze wsi Gorzeszów (gmina Kamienna Góra). Tamtejszy PKS rozważa likwidację kursów m.in. do tej miejscowości, bo ubywa pasażerów.

- Wszystkiemu winne prywatne busy. Jeżdżą niezgodnie z rozkładem, żeby przed autobusem zebrać pasażerów. Jak zlikwidują PKS, to zostaną nam tylko ci prywatni. A z nimi to będzie tak, że dziś są, a jutro ich nie ma - niepokoi się pani Aniela.

Prezes PKS Kamienna Góra Stanisław Mały tłumaczy, że sytuacja na rynku przewozów osobowych właściwie w całej Polsce jest tak zła, że z punktu widzenia ekonomii należałoby je zlikwidować i wozić tylko młodzież szkolną lub pracowników na zlecenie ich pracodawców. - Koszt przejechania kilometra to 3,30 zł, a przychód na niektórych kursach wynosi 60 groszy. W ten sposób dokładamy do każdego kilometra 2,70 zł - mówi prezes Mały.

A cen biletów podnieść nie można, bo wówczas ludzie przestaliby jeździć. Każdy dolnośląski PKS musi więc, poza przewozem osób, prowadzić dodatkową działalność. Handlują częściami, paliwem, prowadzą stacje obsługi.

- Tylko dzięki temu jeszcze nie zbankrutowaliśmy. Tak jak PKS w Wałbrzychu czy Lubaniu - dodaje prezes PKS z Kamiennej Góry.

Nierentowne kursy mogłoby uratować dofinansowanie z samorządów. Pod warunkiem, że urzędnicy uznaliby ich istnienie za konieczne ze względu na interes mieszkańców.

W innych rejonach już to działa, np. PKS w Elblągu dostaje pieniądze od 13 gmin. W powiecie kamiennogórskim samorządowcy rozważą takie rozwiązanie.

Jak zapobiec nieuczciwej konkurencji prywatnych przewoźników z PKS-ami? Podyskutuj na naszej stronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dolny Śląsk: PKS likwiduje niektóre połączenia - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska