Skąd ta zmiana? Oficjalny powód to chęć "odmłodzenia kadr". Tak o decyzji wysunięcia kandydatury Ilony Antoniszyn-Klik mówi szef dolnośląskiego PSL-u Tadeusz Drab.
Nieoficjalnie mówi się, że to skutek konfliktu Draba ze Średniawskim. W lutym zdymisjonowany właśnie dziś wicewojewoda poprosił Tadeusza Draba, by zrezygnował z kierowania partią w regionie.
Przypomniał ubiegłoroczny wyrok sądowy za składanie fałszywych zeznań. Drab został przyłapany na tym, że zeznawał fałszywie w obronie znajomego policjanta, który spowodował kolizję, prowadząc auto po alkoholu.
W myśl statutu PSL-u osoba skazana za przestępstwo nie może być członkiem partii. Jednak Drab jest do dziś szefem PSL-u w naszym regionie.
- Mogę się domyślać, że fakt, iż upominałem się o sprawę Draba miał duże znaczenie - mówił wczoraj dziennikarzom Zdzisław Średniawski. Podkreślał jednak, że to nie jest pewnik, bo oficjalnie nikt z nim o powodach nie rozmawiał.
Dodał jednak, że nie wyobraża sobie, by Rada Naczelna PSL-u nie zajęła się sprawą Draba. Przypomniał, że większość członków komisji rewizyjnej PSL-u uznała, że Drab stracił członkostwo w partii w momencie, gdy zapadł skazujący go wyrok. Było to - przypomnijmy - przeszło rok temu.
O wyroku Drab nikomu nie powiedział. Z funkcji wicemarszałka Dolnego Śląska ustąpił dopiero wtedy, gdy napisały o tym gazety.
Średniawski zapowiedział, że nadal pozostanie działaczem PSL-u. Zamierza zaangażować się w prezydencką kampanię wyborczą, a później - w samorządową. Zapowiedział, że po pierwszej turze wyborów prezydenckich, czyli po 20 czerwca, ujawni kulisy swojego odwołania.
Wiadomo, że wojewódzkie władze PSL-u o dymisję Zdzisława Średniawskiego zabiegały już od lutego. Od tego czasu poszukiwano kandydata na je-go miejsce. Ilona Antoniszyn-Klik przyznała wczoraj, że po raz pierwszy propozycję objęcia tej funkcji otrzymała kilka miesięcy temu.
Tymczasem Tadeusz Drab zapewnia, że odwołanie Średniawskiego nie miało żadnego związku z tym, że wicewojewoda wzywał go do odejścia z partii.
- Dajemy szansę młodym - mówi Drab. - Kiedy mają się sprawdzić? Ja się na młodych nie zawiodłem. Tyle mówi się o parytetach, a my to robimy. Nikt nie zwrócił uwagi, że pani Antoniszyn-Klik to pierwsza na Dolnym Śląsku kobieta na stanowisku wicewojewody - dodaje Drab.
Ilona Antoniszyn-Klik w PSL-u jest od niedawna. - Akces zgłosiłam przed ostatnimi wyborami samorządowymi, nawet nie mam jeszcze partyjnej legitymacji - powiedziała nam wczoraj.
Zapytaliśmy ją, czy Drab powinien kierować partią mimo sądowego wyroku skazującego go za przestępstwo. - Nie chcę się na ten temat wypowiadać - ucięła pani wicewojewoda.
Specjalistka od dyplomacji
Ilona Antoniszyn-Klik jest absolwentką Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Ukończyła też podyplomowe studia w Akademii Dyplo-matycznej w Wiedniu.
Zajmowała się ekonomią polityczną we frankfurckim Instytucie Studiów nad Transformacją. Była właścicielką firmy zajmującej się funduszami unijnymi i międzynarodowymi programami pomocowymi. Od stycznia 2009 roku była wicedyrek-torką departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego. W ubiegłym roku startowała z listy PSL-u do Parlamentru Europejskiego. Mężatka. Właścicielka rodowodowego rottweilera. Jak zapewnia - spokojnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?