- Jest to osoba o kompetencjach, których Śląsk Wrocław oczekiwał - stwierdził prezes klubu z Oporowskiej Piotr Waśniewski. Dalej wyjaśniał:- Dyrektor ma być odpowiedzialny za dobór graczy, zatrudnianie i zwalnianie piłkarzy. Nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o ostateczną decyzję, która nadal będzie należała do rady nadzorczej. Bezwzględnie zaznaczyć też trzeba, że pierwszy trener też musi mieć możliwość przedstawienia swojej opinii na temat danego piłkarza. Nie wyobrażam sobie, że w Śląsku mieliby grać zawodnicy akceptowani przez dyrektora i radę, a nieakceptowani przez trenera.
Krzysztof Paluszek do tej pory piastował w Śląsku stanowisko trenera koordynatora. Stąd też rodzi się obawa, że tak naprawdę nic w klubie się nie zmieni poza plakietką na drzwiach prowadzących do pokoju Paluszka.
Paluszek będzie odpowiadał za transfery w Śląsku
- Jednym z powodów, że taka została podjęta decyzja, był między innymi fakt, iż część zadań, które wykonywał do tej pory pan Paluszek, wykraczały poza jego kompetencje. Wcześniej w wielu kwestiach pełnił rolę doradczą, teraz dostaje narzędzia, które sprawią, że jego zdanie jest wiążące. To nie tylko zmiana tabliczki na drzwiach - zapewnia prezes Śląska.
Ze struktury klubu wynika, że w tej chwili dyrektor Paluszek będzie przełożonym trenera Ryszarda Tarasiewicza. Teoretycznie oznacza to, iż szkoleniowiec będzie musiał podporządkować się decyzjom dyrektora. Paluszek uspokaja: - Niektórzy demonizują trenera. Ja normalnie z nim rozmawiam i nie jest tak, że jest on przywiązany do swojej idei i nic do niego nie dociera. Trudno, abym ingerował w to, kto ma zagrać. Trener podejmuje decyzje, bo to on jest rozliczany za wyniki i grę pierwszego zespołu.
Przy okazji Paluszek, już jako dyrektor, przedstawił między innymi cele na najbliższy sezon. O zajęciu miejsca w pierwszej piątce w przyszłym sezonie i walce o Puchar Polski była już mowa wcześniej po spotkaniu rady nadzorczej z trenerem. Niejako nowością natomiast było ujawnienie liczby graczy, którzy latem powinni wzmocnić zespół. W najbliższym okienku transferowym do Śląska powinno dołączyć czterech, pięciu piłkarzy.
Latem może do zespołu przyjść pięciu graczy
- Rozmowy są prowadzone z sześcioma piłkarzami. Mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach poznamy pierwsze nazwisko - krótko kwituje prezes Waśniewski.
Wiadomo, że czterech, pięciu graczy latem opuści Śląsk. Kto to będzie, okaże się w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
