Niewiele się do dziś zmieniło, lecz w trzech spotkaniach, które udało się częstochowianom rozegrać, walczyli dzielnie. W Lesznie uzbierali tylko 30 oczek, ale już w Gorzowie 39. A u siebie pokonali 44:43 Polonię Bydgoszcz. Inna sprawa, że... podstępem. W pierwszym łuku ostatniej gonitwy upadł Peter Karlsson i pozbierał się nawet szybko. Rzut oka na czoło wyścigu i szybka ocena sytuacji - na przedzie znaleźli się rywale - sprawiły jednak, że Szweda znowu coś zaczęło boleć i ponownie runął na tor. Już na dobre. Bieg przerwano, Karlssona wykluczono, ale w powtórce Andreas Jonsson dotknął taśmy. Wystarczyło więc, by Jonas Davidsson minął metę za Grzegorzem Walaskiem. I tak zrobił.
W niedzielę do Częstochowy wybierają się wrocławianie. W roli faworytów, choć to może być naprawdę ciężki mecz. Wspomniany Davidsson uchodzi za jeźdźca delikatnego w polu, lecz to kapitalny technik i dynamit pod taśmą. Jest w tym roku skuteczny, podobnie jak Rune Holta i Peter Karlsson. Do zespołu wraca też 20-letni uczestnik Grand Prix - Tai Woffinden, a niepewny jest występ o 24 lata starszego Sławomira Drabika i Krzysztofa Słabonia. Jeden z nich może na niedzielę plastronu nie dostać, bo nieźle radzi sobie także młodzieżowiec Lewis Bridger. Ma prawo wskoczyć do awizowanego składu, gdyż regulaminowa trójka Polaków w drużynie się znajdzie. Wszystko dzięki jeżdżącemu z naszymi papierami Rune Holcie.
Marek Cieślak ponownie wpisze zz przy nazwisku Piotra Świderskiego, co oznacza minimum po sześć startów Jasona Crumpa i Kennetha Bjerre. Wypoczętych, bo sobotni, gnieźnieński Turniej Chrobrego nie powinien ani wycisnąć z Australijczyka wszystkich soków, ani rozłożyć go psychicznie. Cieślak z Maciejem Janowskim wybierają się natomiast w sobotę do Pilzna na półfinał DMŚJ (rywalami Czesi, Australijczycy i Finowie). Jeśli - odpukać - te zawody zostaną przełożone na niedzielę, wówczas meczu w Częstochowie nie będzie.
A we Wrocławiu czeka nas miesiąc bez speedwaya. Dopiero 23 czerwca obiekt ma być ponownie otwarty dla żużla po zlikwidowaniu operowej scenografii "Turandot". Na powrót będzie trzeba montować bandę, by zdążyć potrenować przed spotkaniem z Tauronem Azotami Tarnów (27 czerwca, niedziela). A cztery dni później, 1 lipca (czwartek), zaległy mecz z Włókniarzem. Dwa nie bardzo kasowe spotkania w krótkim odstępie czasu, i już w okresie wakacyjnym, średnio wróżą klubowym finansom. A punktówkę za wyjazdy (teraz Częstochowa, 6.06 - Tarnów, 20.06 - Bydgoszcz) trzeba płacić. Oby wysoką.
Ekstraliga
Włókniarz Częstochowa - Betard WTS Wrocław, niedziela, godz. 17
Włókniarz: 9. Rune Holta, 10. Krzysztof Słaboń, 11. Jonas Davidsson, 12. Sławomir Drabik, 13. Peter Karlsson, 14. Borys Miturski, 15. Tai Woffinden.
Betard: 1. Kenneth Bjerre, 2. Daniel Jeleniewski, 3. Leon Madsen, 4. Piotr Świderski zz, 5. Jason Crump, 6. Dennis Andersson, 7. Maciej Janowski.
Inne mecze 8. kolejki (niedziela): Gorzów - Toruń (godz. 16, TVP Sport), Tarnów - Leszno (godz. 20, TVP Sport), Bydgoszcz - Zielona Góra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
