Dołączą do 12 składów, którymi w tej chwili może się pochwalić nasz region. Pojazdy zostaną wyprodukowane w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego Mińsk Mazowiecki.
Koszt zakupu jednego to prawie 7 mln zł. Za 9 szynobusów trzeba było zapłacić 47 mln zł.
Są wśród nich pociągi jedno- i dwuczłonowe. Te pierwsze mają 60 miejsc siedzących, te drugie - 120. Oprócz tego wyposażono je w klimatyzację i wnętrze przystosowane do przewozu niepełnosprawnych.
- Mogą się rozpędzić nawet do 120 kilometrów na godzinę - informuje marszałek województwa dolnośląskiego, Marek Łapiński. - Ale po naszych torach będą jeździć wolniej, ze średnią prędkością 70 kilometrów na godzinę.
Bardzo prawdopodobne, że nowe pociągi zabiorą pasażerów jeszcze w tym roku. - Wszystkie wjadą na tory najpóźniej do końca listopada przyszłego roku - zapewnia marszałek Łapiński.
Na razie będziemy mogli jeździć szynobusem tylko na jednej trasie: Wrocław - Trzebnica. Ale marszałek zaznacza, że podlegli mu urzędnicy przygotowują się do uruchomienia połączenia także do Świdnicy. - To jednak potrwa - zaznacza Łapiński.
To nie koniec wiadomości dla podróżnych. Od wczoraj nie trzeba już stać w długiej kolejce do kas, by kupić bilet. Przy Dworcu Głównym pojawiły się cztery automaty do biletów. Wystarczy wrzucić pieniądze, a maszyny wydrukują bilet. Wydają nawet resztę. Dwa z nich stanęły na peronach dworca, dwa kolejne - przy ul. Piłsudskiego w pobliżu poczty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?