Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naczelnik policji u prokuratora

Marcin Rybak
Policjanci nie podlegają kodeksowi pracy, tylko ustawie o policji
Policjanci nie podlegają kodeksowi pracy, tylko ustawie o policji Piotr Krzyżanowski
Joanna K., policjantka z wydziału prewencji dolnośląskiej komendy, doniosła do prokuratury, że od 2004 roku naczelnik wydziału prewencji, Artur Falkowski znęcał się nad nią psychicznie.

Prokuratura wszczęła już śledztwo. Sprawę przekazano z Wrocławia do Prokuratury Rejonowej w Brzegu na Opolszczyźnie.

Zdaniem Joanny K., zachowanie jej szefa spowodowało u niej poważne problemy zdrowotne. Od grudnia ubiegłego roku policjantka leczy się u psychiatry.
- Działania naczelnika doprowadziły do wielu negatywnych skutków - napisała Joanna K. w zawiadomieniu. - Straciłam odporność, zaczęłam chorować. Ciągłe podenerwowanie wpłynęło źle na moje dziecko, które stało się nerwowe.

Zawiadomienie, to opis wielu drobnych incydentów, do jakich dochodzić miało w czasie współpracy Joanny K. z jej przełożonymi. Najpoważniejszy miał się wydarzyć w czerwcu 2005 roku.
Dwa miesiące wcześniej kobieta, która była w szóstym miesiącu ciąży, urodziła martwe dziecko. Po powrocie do pracy otrzymała polecenie, by prowadzić zabawy dla dzieci w czasie festynu z okazji święta policji.

Joanna K. twierdzi, że bezskutecznie prosiła szefa, by zmienił jej zadanie, motywując to niedawnymi przeżyciami. Szef nie chciał się zgodzić.
- Moja koleżanka z sekcji, widząc moje roztrzęsienie, dosłownie wybłagała u naczelnika, by mogła mnie zastąpić - opowiada kobieta.
Załącznikiem do zawiadomienia złożonego przez Joannę K. w prokuraturze są zaświadczenia lekarskie. Kobieta zaczęła się leczyć u psychiatry.

Policja przekonuje, że o żadnym znęcaniu się przełożonych nie ma mowy.
- Wszystkie zarzuty tej pani były szczegółowo wyjaśniane przez wydział kontroli - przekonuje rzecznik Dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej Paweł Petrykowski.
- Żaden się nie potwierdził. Przesłuchano wielu świadków, również osoby wskazane przez skarżącą się policjantkę. One też nie potwierdzały tego, co pisze w swoich skargach Joanna K.

Jak twierdzi policja, nie potwierdziła się m.in. historia z czerwca 2005 roku. Zdaniem kontrolerów z KWP, pani Joanna nie musiała błagać kierownika o zwolnienie z pracy z dziećmi. On sam - po pierwszej sugestii - zrobił to i dał jej dzień wolny.
Sprawa Joanny K., to jednak niejedyne śledztwo dotyczące znęcania się nad podwładnymi w policji na Dolnym Śląsku. Niedawno zarzuty popełnienia takiego przestępstwa usłyszał były wiceszef dolnośląskiego wydziału CBŚ.

Na przełożonych skarżyli się też m.in. policjanci ze Złotoryi i Świdnicy. Ich zarzuty zostały oddalone. Niedawno badana była też skarga pracowników cywilnych wydziału ochrony informacji niejawnych. Również ich zarzuty kontrolerzy uznali za niezasadne.
- Problem mobbingu w policji istnieje - przyznaje Tomasz Oklejak z biura Rzecznika Praw Obywatelskich, zajmujący się skargami pracowników służb mundurowych na szefów. - Wiele skarg, jakie wpływają do naszego biura od policjantów, dotyczy mobbingu.

Policjantom trudniej jest walczyć z mobbingiem niż pracownikom cywilnych instytucji i firm, którzy są zatrudniani na podstawie przepisów kodeksu pracy zakazującego mobbingu - za łamanie praw pracowniczych grozi więzienie, a szykanowany pracownik może wystąpić przeciwko pracodawcy do sądu pracy o odszkodowanie.
Policjanci jednak nie podlegają kodeksowi pracy tylko ustawie o policji. A tu o mobbingu nie ma ani słowa.

Czy przygotowywana nowa ustawa powinna to zmienić?
- Będzie to brane pod uwagę - mówi komendant główny policji gen. Andrzej Matejuk. - Nie trzeba jednak czekać na nową ustawę. Przywiązujemy dużą wagę do relacji między podwładnymi a przełożonymi - przekonuje. - Prowadzimy szkolenia, każda skarga jest rzetelnie sprawdzana.

Liczba spraw wszczynanych przez Rzecznika Spraw Obywatelskich na podstawie skarg policjantów:

2006r.: 46
2007r.: 79
2008r.: 68

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska