Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt zamknął legniczanom drogę do pracy

Zygmunt Mułek
Mimo zamknięcia drogi, kierowcy nadal nią jeżdżą. Na razie policjanci nie będą ich karali mandatami
Mimo zamknięcia drogi, kierowcy nadal nią jeżdżą. Na razie policjanci nie będą ich karali mandatami Piotr Krzyżanowski
Zamknięcie drogi biegnącej przez Bartoszów wójt Legnickiego Pola Aleksander Kostuń zapowiadał już miesiąc temu. Nie zrobił tego, bo starostwo nie wydało zgody. Brakowało projektu organizacji ruchu. Po uzupełnieniu dokumentacji gmina dostała zgodę i wczoraj stanęły znaki zakazujące wjazdu do tej wsi.

- Nawierzchnia jest tak dziurawa, że jazda tą drogą jest niebezpieczna - mówi sekretarz gminy Krzysztof Duszkiewicz. - Będziemy ją naprawiać sposobem gospodarczym przynajmniej do końca tego roku.

Robotnicy zaleją tylko dziury. Na gruntowny remont trzykilometrowego odcinka potrzeba ok. 7 mln zł, czyli tyle, ile wynosi połowa budżetu gminy. Łatanie dziur też będzie drogie - rachunek wyniesie 700 tys. zł.

Sprawdziliśmy, że po ustawieniu znaków samochody z legnicką rejestracją nadal tamtędy jeździły. Pan Marek z osiedla Piekary jechał do pracy w zakładzie Legnickiej Specjalnej strefy Ekonomicznej.

- Droga jest fatalna, ale przynajmniej nie stałem w korkach w mieście - przyznaje legniczanin. - Jutro sprawdzę, jak się jeździ objazdami.

Droga jest fatalna, ale przynajmniej nie stałem w korkach w mieście

- Mieszkańcy się cieszą, ale rozumiem też legniczan, którym nie jest to na rękę. Teraz trzeba powrócić do koncepcji obwodnicy południowo-wschodniej - mówi Wiesław Buń z Bartoszowa.

Mieszkańcy Bartoszowa dostali przepustki, które pozwalają im dojechać do domów. Ale obawy mają ludzie prowadzący we wsi firmy. - To odbije się na moich interesach - martwi się jeden z przedsiębiorców.

Duszkiewicz zapewnia, że ten problem będzie rozwiązany. - Na razie policjanci nie będą karali mandatami. Dajemy kierowcom czas, by się przyzwyczaili - dodaje sekretarz gminy.

Objazd został wytyczony przez Koskowice, Księginice, Legnickie Pole i Gniewomierowice. Dla mieszkańców Piekar dojeżdżających do pracy w strefie to dodatkowe 7 km.

- Każdy legniczanin sam musi się przekonać, czy lepiej stać w korkach, czy nadłożyć drogi - mówi Andrzej Szymkowiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Będziemy obserwowali natężenie ruchu i odpowiednio reagowali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wójt zamknął legniczanom drogę do pracy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska