Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnie walczą o studenta

Małgorzata Moczulska
Tegorocznych maturzystów mają przyciągnąć nie tylko nowe kierunki, ale i różne bonusy
Tegorocznych maturzystów mają przyciągnąć nie tylko nowe kierunki, ale i różne bonusy fot. Marcin Oliva Soto
- Promocje cenowe, wysokie stypendia, bezpłatna komunikacja po mieście, wstęp na pływalnię, do SPA, a nawet darmowe bilety na koncerty i do kina - to sposoby, jakimi dolnośląskie uczelnie wyższe próbują zwabić tegorocznych maturzystów.

Rekrutacja na studia trwa, ale już wiadomo, że chętnych będzie mniej niż miejsc, które na nich czekają. Nic dziwnego, że szkoły wymyślają coraz bardziej niezwykłe wabiki.
Wałbrzyska Wyższa Szkoła Zarządzania i Przedsiębiorczości oferuje żakom bezpłatne ubezpieczenie czesnego. Po co? Jak tłumaczą na uczelni, jeśli ubezpieczony straci możliwość opłacania studiów, zrobi to za niego ubezpieczyciel.

W wałbrzyskim zamiejscowym ośrodku Politechniki Wrocławskiej młodzi ludzie mogą natomiast wybrać kierunki mechaniczne (zamawiane przez ministerstwo). - Wtedy otrzymują 700 zł miesięcznego stypendium - wyjaśnia Andrzej Figiel, dyrektor uczelni.
Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny Politechniki Wrocławskiej w Bielawie oferuje studentom darmową komunikację po mieście i z pobliskiego Dzierżoniowa, a także bezpłatny wstęp na Pływalnię Miejską "Aquarius" i do studia odnowy biologicznej.

Dolnośląska Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Techniki w Polkowicach zachęca do studiowania w trybie dziennym bezpłatnym, pierwszym rokiem nauki.
Specjalne bonusy mają też młodzi polkowiczanie, którzy zdecydują się kształcić w swoim mieście. Otrzymują stypendia socjalne i motywacyjne. Łącznie nawet 750 złotych. To oznacza, że zdolny, niezbyt dobrze sytuowany student może tu uczyć się za darmo i jeszcze zostanie mu na drobne wydatki.

Maturzyści na te akcje promocyjne patrzą z zainteresowaniem. - Jeszcze nie wiem, gdzie będę studiować, bo to zależy od tego, jak pójdzie mi matura, ale podoba mi się, że mamy tak duży wybór - mówi Jacek Jankowski, maturzysta ze Świdnicy.

Wybór rzeczywiście jest i to nie tylko w promocjach. W tym roku mamy też prawdziwy wysyp nowych kierunków. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Wałbrzychu otwiera kierunek kosmetologii, architektury krajobrazu oraz bezpieczeństwa i higieny pracy.
Jeleniogórskie Kolegium Karkonoskie w przyszłym roku akademickim uruchomi dwa nowe kierunki studiów. Pierwszy to inżynieria bezpieczeństwa. Ma kształcić specjalistów zajmujących się budową systemów alarmowych. A drugi?

Maturzyści na akcje promocyjne patrzą z zainteresowaniem

- Ponieważ nigdzie w pobliżu nie ma dziennikarstwa i komunikacji społecznej zdecydowaliśmy się i na taki kierunek - mówi Grażyna Malczuk, kanclerz uczelni. Planuje, że na obu znajdzie się po 75 osób.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Legnicy w nowym roku akademickim proponuje natomiast studia filologiczne licencjackie z germanistyki, anglistyki i rusycystyki.

Mimo tych wszystkich zabiegów wiele szkół będzie miało problem z naborem. Co gorsze, z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że niż demograficzny zdziesiątkuje polskie uczelnie.

Do 2020 roku liczba studentów zmniejszy się aż o 700 tysięcy. a rynku zostaną tylko elitarne uczelnie i mocne szkoły zawodowe.

- Dziś jest tak, że każda szkoła, niezależnie od tego, jak się nazywa i jakim potencjałem dysponuje, ma ambicje kształcenia naukowców - komentuje profesor Tadeusz Luty, były rektor Politechniki Wrocławskiej. - Nawet uczelnie zawodowe, niepubliczne. W rezultacie kształcimy ludzi na niskim poziomie i nieprofesjonalnie.
Współpraca: AAG, RS, PG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uczelnie walczą o studenta - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska