Była też najlepsza w ciężkim wyścigu cross-country, którego pięciokilometrową pętlę wyznaczono w okolicy Pałacu Paulinum.
Rywalizacji przyglądały się setki jeleniogórzan. Szczególnie widowiskowo wyglądały sobotnie wyścigi sprinterskie, na trasie wytyczonej w samym centrum starego miasta. Zawodnicy przejeżdżali pod arkadami Rynku, po schodach, a nawet przez wnętrze budynku ratusza. Na kilometrowej pętli nie zabrakło efektownych skoków i ostrej walki o każdy metr trasy.
- Impreza po raz pierwszy była rozgrywana w Polsce, więc wszyscy - ja również - ciekawi byli, jak przyjmie się ona wśród zawodników i kibiców. Myślę, że dziś już nikt nie ma wątpliwości, iż trudno o większe emocje - powiedziała po wyścigu Maja Włoszczowska.
Za nią na mecie finiszowały Ania Szafraniec i Magda Sadłecka. Mary McConneloug skończyła wyścig na czwartej pozycji.
Wśród panów z polskiej ekipy najlepiej spisywał się Marek Konwa, który dotarł do wyścigu półfinałowego. Wyścig cross country też skończył się szczęśliwie dla Mai. Zwycięzcy zgarnęli po 1000 euro nagrody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
