Nie mogą ich dostać z żadnego źródła, bowiem uniemożliwiają to przepisy.
- Okazało się, że dobre chęci i zapał do pracy nie wystarczą - mówi Stanisław Szubert, prezes Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych.
Wszystko zaczęło się przed rokiem, kiedy to KSON otrzymał w darowiźnie od poznańskiej firmy jedenaście maszyn szwalniczych. Zrodził się pomysł, aby na tych maszynach rozpocząć szkolenia kobiet niepełnosprawnych i bezrobotnych w zawodzie szwaczki. Firmy odzieżowe chętnie przyjęłyby do pracy już przeszkolone szwaczki. Dlatego próbowano stworzyć Centrum Integracji Społecznej, które mogłoby być finansowane przez samorządy.
- Wstępne deklaracje pomocy były, jednak wojewoda odmówił nadania nam statusu CIS - mówi Elżbieta Wardzała, jedna z założycielek spółdzielni "Jesteśmy".
Dlaczego wojewoda uznał, że założyciele nie będą mieli wystarczających środków na prowadzenie działalności?
Dlaczego wojewoda uznał, że założyciele nie będą mieli wystarczających środków na prowadzenie działalności?
- Pieniądze znalazłyby się przynajmniej na początkowe miesiące działalności, gdybyśmy uzyskali status CIS. I w ten sposób koło się zamknęło, a my zostaliśmy na lodzie - mówi Stanisław Szubert.
Spółdzielnia próbuje rozpocząć działalność w innej branży. Zamierza prowadzić rehabilitację osób niepełnosprawnych w ich domach. Szacuje się, że takiej pomocy potrzebuje w Jeleniej Górze ok. 2 tys. osób. Do tego również potrzebny jest sprzęt. Aby na niego zarobić, rehabilitanci na razie pracują ze swoimi łóżkami do masażu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?