Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po bandzie

Wojciech Koerber
Janusz Wójtowicz
No więc wybrałem się ostatnio, korzystając z zasłużonego w tym wypadku urlopu, na słynną lubińską Dialog Arenę. Specjalnie jednak dialogu na tej arenie to nie dostrzegłem. Chyba że prymitywny taki, sprzed epoki lodowcowej.

Trzeba było widzieć poruszenie miejscowego chamstwa, kiedy zbliżający się sygnał policyjnych kogutów obwieścił przybycie pod obiekt grupy przyjezdnych. Kto żyw, popędził do dziury w trybunie, by wcisnąć w nią ryj i dać z siebie naprawdę wszystko. A wyglądało to tak "Caaała Polska jeeeb... Śląska". Znaczy, goście już są. Okazało się, że to jedynie preludium do bydlęcego koncertu.

Jak można podpalać własny stadion i jak można dawać na to przyzwolenie?! Jak można być anonimowym w czasach monitoringu?! Jak można dopuścić, by chuligani z Wrocławia wyciągali ludzi z aut na ulicach miasta i prali?! Jak prezes gości może zostać pobity w toalecie?! Jak? Normalnie. Z dyni między oczy. Czy lubińskim klubem nie rządzi momentami swołocz miast prezesa ze świtą? Czy to nie bandyci mają wpływ na zwalnianie działaczy? Prezes Koziński siedzi na miedzi, więc bez mrugnięcia okiem płaci za burdy. A pora chyba w inny sposób zacząć wydawać pieniądze. Czekam na konkrety z klubu oraz policji, ilu wandali i jaką poniosło karę. Czy któryś z nich dostał kiedyś po kieszeni, czy odpracował społecznie godzinę, czy trafił za kratki? Cóż to za system otwierający bramy stadionu przed bandytami, a trzaskający drzwiami przed ojcem z dziećmi? Czas to odwrócić. A może skończy się zamknięciem toalet na trzy mecze, skoro tam doszło do skandalu? Wiecie, ile lat mieli oprawcy Waśniewskiego? Blisko 40! Taa, człowiek w końcu ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka - nigdy.
Byłbym zapomniał. Sam meczyk niczego sobie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Po bandzie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska