Lubin: W tym gimnazjum wygrywają nawet z Wrocławiem

Lubińskie Gimnazjum nr 4 im. Jana Pawła II zajęło drugie miejsce wśród najlepszych szkół na Dolnym Śląsku. Wyprzedza je tylko wrocławskie Gimnazjum nr 49. Lubinianie nie mieli równych w humanistycznej lidze i w konkurencji indywidualnej.

Na tak rewelacyjne wyniki zapracowały dwie drużyny - humanistyczna w składzie: Martyna Bartoszewicz, Wiktor Jędrzejewski, Sandra Kobłosz i Aleksandra Olczyk oraz matematyczna: Adrian Gross, Karolina Kureń, Agata Stańczyk i Monika Urban.

Świetne wyniki w lidze naukowej to tylko część sukcesów zdolnych uczniów z "czwórki". Wiktor Jędrzejewski indywidualnie zwyciężył w lidze naukowej humanistycznej, a oprócz tego został laureatem zDolnego Ślązaka i zdobył wyróżnienie na XV Dolnośląskim Konkursie Recytatorskim "Pegazik". To tylko część osiągnięć tego gimnazjalisty.

Monika Urban nie musiała zdawać gimnazjalnych testów, bo jest laureatką zDolnego Ślązaka polonistycznego i matematycznego, finalistką z fizyki i biologii. Dostała też wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Literackim "Płynąć pod prąd".

Każdy uczeń może osiągnąć sukces, jeśli rozpoznamy, jakie ma predyspozycje, a potem pomożemy mu spotkać mistrza.

Sandra Kobłosz, poza sukcesami w lidze, ma inne osiągnięcia. Jest laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Języka Niemieckiego na Kartkę z Pamiętnika. Ola Olczyk jest finalistką humanistycznej ligi naukowej, choć nie przepada za językiem polskim - woli matematykę. Nietypowe zdolności ma Karolina Kureń, finalistka ligi matematycznej: wystarczy jej to, co zapamięta na lekcjach.
Jaki jest przepis na takie sukcesy? - Trochę zdolności, trochę pracy - mówi Monika.
- Chęci, by wziąć udział w konkursie - dodaje Wiktor.

- Po prostu się pracuje - uzupełnia wypowiedzi uczniów polonistka Wanda Szumańska. - Oprócz talentu i ogromu pracy pomaga słuchanie muzyki, oczytanie i systematyczność. - I program wspierania uzdolnień - dodaje Anna Słowikowska, dyrektor szkoły. - Każdy uczeń może osiągnąć sukces, jeśli rozpoznamy, jakie ma predyspozycje, a potem pomożemy mu spotkać mistrza.