Setki ludzi przyszły w piątek na parking przed podwrocławskim hipermarketem Auchan, by wymienić stare papiery na sadzonki młodych drzew.
- Przyjechałem z Kończyc w gminie Domaniów - tłumaczy Kazimierz Mikoda. - Mam duży ogród, trochę w nim pusto, a marzy mi się taki mały, sosnowy lasek - wyjaśnia.
Nie on jeden przywiózł makulaturę, by dostać w zamian drzewka. Na parkingu przy Auchan pojawiło się również pięciu pracowników skarbówki.
- W ubiegłym roku przyjechaliśmy z 40 kilogramami starych papierów - wspomina Iwona Sługocka, rzecznik wrocławskiej Izby Skarbowej. - W tym roku udało nam się zebrać aż 170 kg - dodaje z uśmiechem.
Sosny, świerki i modrzewie wkrótce zostaną zasadzone przed urzędem.
- A my na pewno nie ominiemy kolejnej akcji. Niedługo przed budynkiem wyrośnie nam prawdziwy, zielony gaj - śmieje się Sługocka.
Do naszego stoiska podchodzili rodzice z dziećmi, ludzie starsi i młode małżeństwa.
- Ile makulatury trzeba przynieść, żeby dostać 100 sadzonek modrzewi? - pyta Joanna Pajko, patrząc nerwowo na zegarek. Niestety, jednej osobie mogliśmy dać tylko pięć sadzonek. - Ojejku, to lecę do domu, przyjdę z mężem i z dziećmi, może sąsiedzi mają jakąś niepotrzebną makulaturę - skwitowała. Ma działkę pod Wrocławiem. Na razie rośnie tam trawa, przydałoby się trochę drzew. Akcję rozdawania drzewek za makulaturę prowadziły wspólnie "Polska-Gazeta Wrocławska" i Lasy Państwowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?