Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polkowiczanki nie chciały darmowej mammografii

Urszula Romaniuk
Mammografia nie boli, ale może uratować zdrowie i życie
Mammografia nie boli, ale może uratować zdrowie i życie fot. paweł relikowski
Niespełna 90 mieszkanek miasta i gminy Polkowice skorzystało z bezpłatnych badań mammograficznych. Niewiele, choć wrocławski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia powiadomił o nich, wysyłając zaproszenia do 576 pań w wieku od 50 do 69 lat.

Badania rozpoczęły się w poniedziałek i miały trwać do dziś, ale zakończyły się już wczoraj. Właśnie dlatego, że nie było chętnych.

- Na razie czuję się dobrze i nie chcę robić badania - powiedziała nam pani Janina, 55-letnia polkowiczanka (nie chciała podać nazwiska). - Słyszałam też, że to boli, ale jak coś będzie się dziać, to wtedy pójdę do lekarza.

Takie podejście, zdaniem Katarzyny Nowak z firmy Diagnostyk z Zielonej Góry, która wykonywała badania, jest jeszcze, niestety, dość powszechne.

- Panie często boją się albo długo zastanawiają - przyznaje Katarzyna Nowak. - Słyszą też o bólu, choć nie do końca jest to prawda. Zależy to, między innymi, od budowy piersi - dodaje. Ale przede wszystkim podkreśla znaczenie profilaktyki: im wcześniej zmiany zostaną wykryte, tym większe są szanse na wyleczenie.

Spośród polkowiczanek, które zrobiły mammografię, tylko jedna miała mniej niż 50 lat

Spośród polkowiczanek, które zrobiły mammografię, tylko jedna miała mniej niż 50 lat. Zapłaciła 80 zł, ale chciała upewnić się, że jest zdrowa. Przyszedł też jeden mężczyzna, który pytał o szczegóły badania, by przekazać je żonie. Dodał, że jak będzie chciała, to przyjdzie. Ale nie pojawiła się.
- Zaskoczyło mnie, że przychodziły bardzo młode dziewczyny i chciały się zbadać - dodaje pracownica firmy. - Miały od 18 do 20 lat. Ale w tym wieku mammografii się nie wykonuje, ponieważ ona i tak niczego nie wykaże. Mogą zrobić badanie USG i zgłosić się do onkologa, jeśli czują coś niepokojącego.
Mammobus wróci do Polko-wic jesienią. Bezpłatnie będą mogły zbadać się kolejne panie z listy NFZ (na zaproszenie), a także te, którym minął dwuletni okres od ostatnich badań.

- Oczywiście, będą mogły przyjść panie, które miały być w tym tygodniu, ale z różnych powodów się nie pojawiły - zapewnia Katarzyna Nowak, choć od razu zastrzega, że ponownych zaproszeń już nie dostaną. W mieście będą informacje o akcji i same powinny pilnować terminu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska