Jest kilka knajp literackich we Wrocławiu (jak chcą niektórzy to lokale "Pod Księżycem" albo "Pod Zdechłym Psem"): "Odra", "Rita Baum", "Cegła". Centralną garkuchnią są jednak "Pomosty", może dlatego, że tam przy stoliku mogą spotkać się wszyscy: twórcy z najwyższej półki i autorzy tekstów odrzuconych w innych redakcjach. Pewnie też i dlatego, że kuchmistrzem (redaktorem naczelnym) w "Pomostach" jest Jerzy Bogdan Kos. Pisarz, lekarz, społecznik, osobnik ruchliwy. Poetka Anna Janko (prezeska wrocławskiego oddziału SPP w latach 1993-1996), gdy odchodziła z urzędu, mówiła: - Nic się nie martwcie, teraz szefem będzie Jerzy Bogdan Kos.
I rzeczywiście, prezes Kos organizował przez lata wrocławskie życie literackie dla hałastry - jak myślą niektórzy - niebieskich ptaków, darmozjadów i obiboków, czyli dla poetów i prozaików.
XIV numer "Pomostów" odnotowuje dwie uroczystości - Rok Słowackiego (2009) i dwudziestą rocznicę założenia Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Związek Literatów Polskich został rozwiązany w stanie wojennym, 28-30 maja 1989 r. powołano SPP.
Dziś w knajpie "Pomosty" siedzą przy jednym stoliku (drukują swoje utwory) uznani poeci (Wisława Szymborska, Urszula Kozioł, Janusz Styczeń) i młodzi autorzy, których nazwiska nic jeszcze nikomu nie mówią (Barbara Elmanowska, Maciej Konarski, Maciej Taranek, Mirosław Marcol).
W menu poza tym jubileuszowe eseje Jacka Łukasiewicza (o Andrzeju Falkiewiczu i Feliksie Przybylaku), esej o Słowackim Karola Maliszewskiego i wiele innych atrakcyjnych dań (mięsista proza Jerzego Pluty i Urszuli Benki).
Przy wyjściu z lokalu Andrzej Maria Dzierżanowski wręczy nam swój świetny felieton o zachwaszczaniu polszczyzny obcojęzycznymi wtrętami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
