Ale okazuje się, że często do pomarańczowych pojemników na psie kupy trafiają nie odchody psów, lecz butelki, papiery i plastikowe worki.
- W pojemniku na psie odchody przy ul. Grabiszyńskiej można znaleźć wszystko, tylko nie psie kupy: porozbijane butelki po winie, puszki czy papiery - wzdycha Ewa Mazur, rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Dodaje jednak, że są także miejsca, gdzie kosze są używane zgodnie z ich przeznaczeniem. - Tak jest m.in. w parku Nowowiejskim, gdzie pomarańczowe kubły stoją przy wejściach do parku.
Mieczysław Popławski, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, rozkłada ręce: - Wrzucajmy psie kupy do normalnych koszy na śmieci.
Ale przed takim rozwiązaniem przestrzegają weterynarze. Powiatowy lekarz weterynarii Krzysztof Niementowski podkreśla, że w psich odchodach mogą się znajdować bakterie czy larwy pasożytów.
- Po to wymyślono specjalne kosze na psie kupy, by tam, i tylko tam, wrzucać odchody swoich pupili - podkreśla Niementowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?