Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Lenczyk wraca do Lubina

Michał Sałkowski
Dawid Plizga po półrocznej przerwie spowodowanej urazem barku wraca na murawę
Dawid Plizga po półrocznej przerwie spowodowanej urazem barku wraca na murawę FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Na stare śmieci wraca charyzmatyczna persona polskiego rzemiosła szkoleniowego. Jeszcze sezon wstecz wrócił wraz z Zagłębiem w szeregi ekstraklasy po rocznej odsiadce w I lidze za korupcyjne grzechy. A potem... rozstał się z klubem w okolicznościach zawiłych.

Nie przedłużono z nim krótkoterminowego kontraktu. Podnoszono larum, że oczekiwał wszechwładzy transferowej i sążnistej podwyżki. A okazało się, że chciał Orest Lenczyk wzmocnić drużynę przed ekstraklasowymi bojami określonymi graczami.

Koniec końców Lenczyk wylądował w Cracovii. Po przejęciu Pasów o Lubinie nie zapomniał. Sprowadził stąd Michała Golińskiego. Okoliczności były intrygujące. Popularny Golina parę dni przed finalizacją transferu nie zagrał w kompromitującym spotkaniu Pucharu Polski z Piastem Kobylin (1:3) z powodu kontuzji. Niespełna dwa dni potem sfinalizował umowę z Cracovią... i testy medyczne przeszedł bez zarzutu. Kontuzja przeszła jak ręką odjął. Zadziwiające.

Zagłębie ma swoje koło fortuny. W sześciu meczach zgarnęło 14 punktów. Wiosną jest niepokonane. Do składu wraca już serbski bramkarz Bojan Isailović. Dla przeciwwagi przeziębił się kolumbijski stoper Sergio Reina. Czy wyjdzie dziś na boisko? Czas pokaże. Decyzja zapadnie tuż przed spotkaniem.

Po półrocznej przerwie, kontuzji, operacji i rehabilitacji barku wraca ofensywnie usposobiony Dawid Plizga. Pół roku to było, ale meczów opuszczonych w związku z zimową przerwą dosłownie kilka. Tak, czy inaczej skrzydłowy lubinian twardo stąpa po ziemi. - Nie sądzę, by trener zdecydował się ingerować w dobrze funkcjonującą maszynę i puścił mnie od początku na plac. Ale nawet jak wejdę z ławki, to mogę pomóc zespołowi. Szczególnie w ofensywie. Choć, jak trzeba będzie pracować w środkowej linii, to nie będę wybrzydzał. Ważne jest nasze zwycięstwo. A ja już czuję głód gry i mam bodziec do walki - mówi rekonwalescent.

Po półrocznej przerwie, kontuzji, operacji i rehabilitacji barku wraca ofensywnie usposobiony Dawid Plizga.

A jak zwycięstwo, to i premie do podziału w wysokości około 150 000 zł. W Zagłębiu wiedzą, co znaczy najlepszy czynnik mobilizacyjny. Ale za efekty pracy płacić, to nie grzech marnotrawstwa. I może znów okazać się, że filozofia "drużyna (piłkarze) przede wszystkim", którą przyjął trener Marek Bajor, zda egzamin. To nie jest celebryta, który afiszuje się na blogu i pławi w błyskach fleszy.

- Trener Bajor to człowiek, który nie pcha się do mediów. Jedno, co od razu widać u niego, to fakt, że wyznaczył sobie cel pracy i konsekwentnie go realizuje. Razem z nami. Kontynuujemy filozofię gry zapoczątkowaną za trenera Smudy. Pracujemy nad nią. Ulepszamy ją. Wygrywamy. No i zarabiamy. To najlepsze, co można zrobić - stwierdza Plizga.

24. kolejka (9-11.04). Piątek: Zagłębie - Cracovia (17.45), Lech - Arka (20). Sobota: Piast - Polonia W. (14.45), Lechia - Polonia B. (17), Wisła - Śląsk (18.15), Korona - GKS (19.15). Niedziela: Ruch - Odra (14.45), Legia - Jagiellonia (17).

Włoch na testach

W poniedziałek na testy przyjedzie 23-letni ofensywny pomocnik Francesco di Frisco. Zawodnik ma też paszport niemiecki, występował zresztą w kadrach Niemiec U-15 i U-19, a także we włoskiej reprezentacji U-20. Na starcie grał w rezerwach VFB Stuttgart, występował też w Hoffenheim, Lubeck czy FC Gossau, a ostatnio trenował z rezerwami Nurnberg.

Frekwencja

Aktualna średnia liczba widzów na meczach klubów ekstraklasy. 1. Korona - 10.635 (11 meczów, łącznie 116.990 osób), 2. Lechia - 10.136 (11/111.500), 3. Ruch - 8.818 (11/97.000), 4. Zagłębie - 8.241 (11/90.652), 5. Śląsk - 6.250 (12/75.000), 6. Lech - 6.136 (11/67.500), 7. Polonia B. - 5.583 (12/67.000), 8. Arka - 5.450 (10/54.500).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska