Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pożegnamy stare, psujące się stale automaty z biletami

Małgorzata Kaczmar
Paweł Relikowski
We Wrocławiu nie trzeba będzie mieć odliczonej kwoty, by kupić bilet w automacie. Skończą się też historie ze zjedzonymi przez maszynę pieniędzmi

Już w maju na ulicach miasta pojawią się pierwsze, zupełnie nowe maszyny - wszystkie będą wydawały resztę, mają też przyjmować banknoty, a nawet karty kredytowe. Do lipca takich automatów będzie już 50, a do końca roku - 100. Od 1 lipca cały system zostanie połączony z kartą miejską.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w lipcu Wrocław będzie miał najnowocześniejszy system biletowy w Europie - twierdzi Dariusz Gajda, dyrektor ds. płatności elektronicznych w Mennicy Polskiej, firmie, która zajmie się ustawianiem nowoczesnych maszyn na ulicach miasta. Ale to nie koniec. W grudniu bilety będzie można kupić nie tylko na przystankach. Automaty zostaną zamontowane także w pojazdach MPK.

Dziś w stolicy Dolnego Śląska jest 150 automatów, które sprzedają bilety. Pojawiły się we Wrocławiu osiem lat temu, a pieczę nad nimi sprawuje wrocławska firma Merona Poland. Mieszkańcy miasta narzekają, że maszyny, zamiast ułatwiać życie pasażerom, czynią je trudniejszym.

Godzina 12.30. Emilia Solarska, studentka fizjoterapii, chce się dostać na uczelnię. Bez biletu nie pojedzie, więc wrzuca 1,20 zł do maszyny przy pl. Dominikańskim. Ta połyka pieniądze i... nic. Wrocławianka nie ma ani biletu, ani 1,20 zł. A automat stojący obok jest popsuty. - Ciekawe, czy kontroler w tramwaju wysłucha tłumaczenia "Automat był popsuty"? - mówi nam dziewczyna.
Co zrobić w sytuacji, gdy wrzuciliśmy do biletomatu monety, a maszyna je zjadła? Naklejka na automacie informuje: "Dzwoń pod nr 71-345-12-51". Więc dzwonię.

Po remoncie pl. Grunwaldzkiego nie ma tu ani jednego kiosku z biletami miesięcznymi

- Ile pani wrzuciła do środka? - pyta kobieta, która podnosi słuchawkę. - 1,20 zł - odpowiadam. Pracownica firmy Merona spisuje moje dane i obiecuje wysłać równowartość pieniędzy, które wrzuciłam do automatu, w biletach MPK. Dodaje też, że na pl. Dominikańskim już pojawiła się ekipa, która naprawia oba biletomaty. Prawdopodobnie będzie mieć pełne ręce roboty, bo maszyny na pl. Dominikańskim to niejedyne w mieście, które nie działają.

- Od kilku tygodni zjada pieniądze biletomat na rondzie Reagana, na przystanku tramwajów jadących w stronę Biskupina - narzeka Katarzyna Malińska, studentka chemii na Politechnice Wrocławskiej. Ostatnio maszyna połknęła jej kilkanaście złotych, gdy dziewczyna chciała kupić bilet 7-dniowy.

- Po remoncie pl. Grunwaldzkiego nie ma tu ani jednego kiosku z biletami miesięcznymi - narzeka dziewczyna. - Jedynym miejscem, gdzie mogę kupić kartę MPK, jest automat.

Popsute automaty stoją też na innych wielkich węzłach przesiadkowych. Oprócz pl. Grunwaldzkiego i Dominikańskiego, także na pl. Jana Pawła II.

- Biletu w automacie nie można kupić na żadnym przystanku autobusowym. Ani tym w stronę centrum, ani tym w stronę Pilczyc - denerwuje się Maria Cieślak. Sprawdziliśmy - rzeczywiście, obie maszyny są popsute.

- Psują się najczęściej dlatego, że ktoś wpycha do nich pestki słonecznika czy plastikowe rurki. Nie mamy na to wpływu - tłumaczy Małgorzata Bojczuk z firmy Merona Poland.
Zdenerwowani wrocławianie: automaty zjadają pieniądze. Czy karta miejska rozwiąże kłopoty?
1 lipca wejdzie do użytku karta miejska. Będzie wyglądać tak, jak karta kredytowa. Zastąpi bilety okresowe i umożliwi przejazdy autobusami i tramwajami MPK.

W przyszłości system ma zostać rozbudowany i dzięki karcie miejskiej będzie można wejść do zoo, aquaparku czy zapłacić za parking. Pasażerowie nie poniosą żadnej opłaty za wydanie pierwszej karty. Do wyboru będą dwie opcje: karta na okaziciela lub imienna - ze zdjęciem oraz podpisem właściciela. W przyszłości system będzie zintegrowany z elektronicznymi legitymacjami studenckimi.

Gdzie będzie można dostać kartę miejską? Miasto uruchomi pięć punktów obsługi klienta, w których pasażerowie będą mogli złożyć odpowiedni wniosek, a potem odebrać kartę. Do niej będzie można dokupić bilet elektroniczny. W pierwszym kwartale 2011 roku kartę będzie można doładować przez esemes lub internet. JAG

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Pożegnamy stare, psujące się stale automaty z biletami - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska