Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokochajmy nasz klub - WKS Śląsk - list od kibica

Mariusz Wiśniewski
Zbliżamy się do końca naszej debaty na temat piłkarskiego Śląska Wrocław. Rozmawiamy o tym, co zrobić, aby Śląsk był dumą całego miasta? Co zrobić, aby zapełnić za niespełna dwa lata nowy stadion na Maślicach?

Ze względu na święta i napięte terminarze przedłużamy naszą debatę jeszcze o tydzień. Po meczu z Wisłą Kraków zorganizujemy dużą dyskusję z działaczami wrocławskiego klubu i dokonamy podsumowania naszej akcji. Jest więc jeszcze okazja, aby przesłać do nas swoje eugestie i pomysły, które przedstawimy włodarzom Śląska. Czekamy na Państwa listy: [email protected]. Zapraszamy też na naszą stronę: gazetawroclawska.pl.

Poniżej publikujemy list pana Michała.

Ostatnie, banalne: mieć sukcesy w zakupach i na boisku

Jako 30-latek i kibic Śląska od kołyski (szalik kupiony przez tatę z meczu, kiedy Śląsk zdobył Puchar Polski, mam do tej pory i innego nie noszę), przychodzący na mecze zawsze, jeżeli nie koliduje mi to z pracą, chciałbym podzielić się kilkoma uwagami, co zrobić, by była moda na Śląsk i stadion był pełny:

- drużyna musi walczyć i mieć charakter - rok temu miała, teraz nie, nawet jeżeli są kontuzje, to trzeba walczyć i biegać, a ostatnio jakoś o tym zapomnieli;
- nie można mówić, że będzie magiczny 2012 i wtedy wszystko zdobędziemy, o puchary powinni walczyć już teraz, by przekonać niezdecydowanych;
- zrobić punkty informacyjne i z gadżetami w miastach, w których są fankluby Śląska, np. w Kłodzku, by dzieciaki i dorośli mogli kupić sobie wszystko z herbem WKS;
- jeździć po przedszkolach, szkołach podstawowych i rozdawać bilety (np. trybuna północna powinna być zarezerwowana na darmowe bilety dla grup z domów dziecka, podstawówek etc., przy obecnej frekwencji i tak jest pusta);
- sprzedaż gadżetów zrobić w hipermarketach;
- zrobić kolekcje VIP z herbem WKS;
- rozdawać ulotki o meczu na dworcu, lotnisku, w hotelach;
- kupować zawodników młodych, ale dobrych i mówić, że walczymy o puchary już teraz;
- jeżeli nie ma transferów, zaryzykować i grać zawodnikami z Młodej Ekstraklasy;
- zachęcić zakłady pracy, żeby kupowały specjalne karnety dla ich pracowników,
- wprowadzić na stadionie na trybunie krytej realną numerację krzesełek, a nie, że przychodzi grupa, siada i ma w nosie, że inni mają tam bilet; niech będzie jak na dawnym koszu w Hali Ludowej: sprawdzanie i kierowanie na odpowiednie miejsca (niektórzy poczują się pewniej);
- podstawić pociągi dla osób dojeżdżających np. z Kłodzka, które zabierałyby fanów, aby spokojnie zdążyli na mecz i później powrót;

I ostanie, banalne:
mieć sukcesy - w zakupach i na boisku; "ukraść" 2-3 piłkarzy polskich z innych "wielkich" klubów (Wisła, Lech, Legia), oczywiście przydatnych dla drużyny.
Pozdrawiam serdecznie
kibic WKS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pokochajmy nasz klub - WKS Śląsk - list od kibica - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska