W piątek znów będą rozdawać mieszkańcom po chlebie, rybie i groszu. Symbolicznie. Aby promować miasto i przypomnieć o chrześcijańskim obowiązku dzielenia się z bliźnimi darami niebios.
Pomysł, jak wiele innych przedsięwzięć Kobiet Europy, nawiązuje do historii.
- Stare źródła podają, że w XVI wieku dwa legnickie zakony, kartuzi i benedyktynki, rozdawały w Wielki Piątek jałmużnę - opowiada prezes Elżbieta Chucholska, inicjatorka wskrzeszenia starego zwyczaju. - Wszystkim, którzy przychodzili do kościoła, wręczano kilogramowy bochen chleba, śledzia i srebrny grosz, specjalnie wybity we wrocławskiej mennicy. Przed Wielkanocą ściągały więc do miasta rzesze pielgrzymów, licząc na chrześcijańską dobroczynność. Z takiej wielkopiątkowej jałmużny potrafiło skorzystać jednorazowo nawet 14 tysięcy ludzi.
Ani kartuzów, ani benedyktynek dziś w Legnicy już nie ma, ale średniowieczny zwyczaj odżywa. Na piątek Kobiety Europy mają przygotowane 900 bochenków chleba, 180 kilogramów solonych śledzi (po raz pierwszy z głowami) i mnóstwo monet. 200 z nich to numizmatyczne rarytasy, wybite specjalnie na wielkopiątkową jałmużnę, z umieszczonym na rewersie logo legnickiej Galerii Piastów, która sponsorowała przygotowanie imprezy. Na awersie jest ryba i napis: "Wielkanoc 2010".
Stowarzyszenie Kobiety Europy zaprasza wszystkich w piątek o godz. 13.30 na plac Katedralny, gdzie przebrane w historyczne stroje legniczanki będą dawać jałmużnę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?