Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport: EPOpeja z Kornelią nie ma końca

Wojciech Koerber
Nie podawałem jej nie tylko EPO, ale i żadnych innych niedozwolonych środków - zeznał wczoraj w Krakowie przed Komisją Dyscyplinarną PZN-u dr Witalij Trypolski, fizjoterapeuta kadry mix naszych biegaczek. Jej, czyli Kornelii Marek, u której wykryto niedozwolone środki

Ukrainiec nie chciał jednak ujawnić, jakie dozwolone preparaty wprowadzał do ciała olimpijki z Vancouver. - To moja sprawa i zawodniczki - bronił się.

Choć to ostatnie stwierdzenie rzuca na pozór brzydki cień, to jednak w całej awanturze Trypolski wydaje się tym dobrym. A Marek tą złą. Lekarza, zwolnionego już z pracy, bronią m.in. Sylwia Jaśkowiec i Paulina Maciuszek. One także wczoraj zeznawały. Ta druga, córka Józefa Łuszczka, w niedawnych zawodach PŚ w Oslo nie wystąpiła z powodu podwyższonego poziomu hemoglobiny.

Sprawa utknęła w martwym punkcie i tylko działania prokuratury mogłyby ją pchnąć dalej. Marek i doktor niby wzajemnie się oskarżają, ale jakoś tak bez przekonania, delikatnie. A przecież gdyby jedno z nich czuło się wyraźnie poszkodowane, byłoby zapewne bardziej dosadne.

No i kto wykładał środki (grube euro) na środki (EPO)? Pytań jest wiele, odpowiedzi żadnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska