Na szczęście okazało się, że wyciek nie był groźny. Rtęci nie wylało się dużo.
- Zagrożenia nie było. Ale gdyby np. dziecko zjadło substancję, to mogłoby dojść do nieszczęścia - powiedział nam oficer dyżurny straży pożarnej.
Wyciek został zabezpieczony przy pomocy siarki, która neutralizuje rtęć. W akcji brały udział dwa zastępy strażaków: jeden z Wrocławia, a drugi z miejscowej ochotniczej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?