W stolicy od paru lat nie jest najważniejsze, czy decyzja taka lub owaka rządu, Sejmu, lub rządzącej akurat partii przynosi realne korzyści czy też szkody.
Najistotniejsze, by w sondażach społecznych zyskała poparcie. Czyli przyniosła korzyści wizerunkowe. A te mają się przekładać na wyniki wyborów.
Dotąd w w regionie legnickim najbardziej przejmował się wizerunkiem KGHM, co odczuwają na swojej skórze najbardziej dziennikarze, zdani na okruszki bieżącej informacji. W pewnym sensie rzecz zrozumiała: nie ma żartów, rządzi rynek czyli giełda. A tam informacja albo podnosi albo obniża wartość spółki.
Akcjonariusze domagają się, by firmy z każdej sytuacji wychodziły obronną ręką
Firma musi więc tak się pokazywać, by z każdej sytuacji wyjść obronną ręką, a zwłaszcza z twarzą. Tego bowiem domagają się akcjonariusze. Akcje w postaci np. budowania marki miasta, czy kampanii promocyjnych przeprowadzają poszczególne samorządy, które w ten sposób chcą, np. zachęcić inwestorów. I to też zrozumiałe.
Ale czasami operacje te, dokładnie ponoć planowane i przemyślane, natrafiają na zbieg okoliczności, który wszystko to obraca w żart, albo i groteskę. Zimą, gdy pociągi przymarzały do torów, więc spóźniały się na potęgę, kolejarze regionalni rozpoczęli swoją kampanię promowania podróży do pracy i szkoły żelaznymi drogami.
Gdy zaś powiało mocniej wiosną, akcję ocieplania swojego wizerunku rozpoczęły firmy... Ogrzewające dolnośląskie mieszkania. Taka kampania toczy się we Wrocławiu, gdzie spółka ciepłownicza przekonuje do siebie ludzi i tak skazanych na to, by rozgrzewała ich kaloryfery.
Taką samą akcję ocieplania wizerunku (będą spotkania z dużymi odbiorcami), rozpoczęła też z wiosną legnicka firma ciepłownicza. Ponieważ jeżdżę często pociągiem i korzystam z miejskiego ciepła, cieszę się, że kolejarze i ciepłownicy wreszcie sobie o mnie przypomnieli.
Oby jeszcze pilnowali, żeby pociągi się nie spóźniały i nie wlokły, zaś ciepło nie drożało z roku na rok. I tylko tyle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?