Tak jak dwójka chłopców z Wałbrzycha - 12-letni i 14-letni, którzy mają na koncie aż osiemnaście włamań i kradzieży. Specjalizowali się w tak zwanych "wyrwach". Kradli wszystko, od dokumentów po pieniądze. Wytłumaczyli to krótko - chcieliśmy zarobić.
Podobnych sytuacji jest bardzo dużo. Dolny Śląsk jest na drugim miejscu w kraju pod względem przestępstw nieletnich w 2009 r.
To, że sytuacja jest zła, udowodniły badania Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Co piąty uczeń gimnazjum pił alkohol, a co drugi wdawał się w bójki
Przeprowadził je wśród gimnazjalistów. Przepytano ponad trzy tysiące młodych osób. Wyniki okazały się zatrważające. Co piąty gimnazjalista pił alkohol w ostatnim miesiącu przed ankietą, w drugiej klasie - nawet co trzeci.
Podobna grupa wdała się w bójki. Co dziesiąty drugoklasista miał kontakt z używkami.
Badania zostały przeprowadzone w Warszawie. Problem dotyczy jednak wszystkich gimnazjów. - Oczywiście, na Dolnym Śląsku też nie ma szkół wolnych od problemów - mówi Janina Jakubowska z Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.
Dodaje, że w dużej mierze zależy to od oferty szkoły i zaangażowania w wychowanie młodzieży. Niezbędna jest też współpraca z rodzicami.
Tę opinię potwierdzają też badania Instytutu. Okazało się bowiem, że sytuacja wyglądała lepiej tam, gdzie uczniowie mogli korzystać z różnych zajęć dodatkowych. Wówczas mniej uciekali z lekcji i rzadziej sięgali po narkotyki.
Ważna jest współpraca z policją, sądami i psychologami. Policjanci systematycznie organizują spotkania we wszystkich szkołach. A młodzi ludzie potrafią być bezczelni i wulgarni. Potrafią bez zmieszania pytać nawet o życie seksualne mundurowych.
Dorota Podolska, pedagog, przyznaje, że moralizatorskie pogadanki jednym uchem wpadają, a drugim wypadają.- Gimnazja stawiają przed nami dużo większe wymagania niż kiedyś podstawówki. Trzeba się często mocno wysilić, by uczniowie chcieli rozmawiać - dodaje.
Są szkoły, które sobie dobrze radzą
Choć powszechna jest opinia, że utworzenie gimnazjów było złym pomysłem, to na mapie Dolnego Śląska są i takie szkoły, które dobrze sobie radzą z wychowaniem młodzieży. Głównie dlatego, że są dla młodych ludzi atrakcyjne.
Do takich należy Zespół Szkół Integracyjnych w Wałbrzychu. Uczniowie mają masę dodatkowych zajęć. Te są nie tylko związane z przedmiotami, ale dostosowane do zainteresowań. Uczniowie grają więc w szachy, udzielają się jako wolontariusze, wydają szkolną gazetkę i organizują akcje ekologiczne. Fachowcy przyznają, że taka różnorodność jest bardzo ważna, bo młodzi ludzie nie mają po prostu kiedy się nudzić.
Wiedzą o tym również w Zespole Szkół nr 1 i nr 2 w Wałbrzychu. Tam młodzież ma również do dyspozycji mnóstwo atrakcyjnych zajęć czy kółek pozalekcyjnych. Są angażowani w życie szkoły i czują się z nią związani.
Bardzo dobrą opinię ma też Gimnazjum nr 4 w Legnicy. Uczniowie mogą korzystać z kół zainteresowań (m.in. SKS, klub europejski, chór, koło języka niemieckiego, informatyczne czy klub młodych talentów). Jest prawie czterdzieści dodatkowych pozalekcyjnych zajęć.
Dobrą renomą szczycą się też szkoły katolickie. Te jednak trudno porównywać z tradycyjnymi placówkami. Są po prostu dużo mniej liczne.
Czy reforma oświaty była pomyłką i gimnazja powinny zostać zlikwidowane? Zapraszamy do dyskusji!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?