Proszę Sz. P. Zimy! Proszę won już mi z Dolnego Śląska

Generalnie mówiąc, nie był zainteresowany tym, co się dzieje w PO przed wyborami kandydata na prezydenta. A dlaczego? Też nie mogę przytoczyć całej argumentacji kolegi z ww. powodów, ale kończyła się tymi słowami: Przez tę p... zimę dostałem rachunek za ogrzewanie, jakbym mieszkał w Pałacu Kultury i jeszcze dogrzewał go farelką. A co gorsza, wcale nie zamierza ustąpić. Miało być ocieplenie globalne, a tu co?

Chłopisko jeszcze dużo mówił, ale do mnie dotarło to, że faktycznie nie wszyscy, jak mogłoby się wydawać, czekają na kolejne informacje o bogatym życiu wewnętrznym Janusza Palikota i jego wpływie na zachowania braci Kaczyńskich, z których jeden ma żonę, a drugi kota. Choć niewykluczone, że ten od kota mógł już co przeczuwać, bo na ostatnim kongresie PiS z jakiejś okazji wspomniał:

"Plaże Egiptu, Tunezji są dzisiaj zaludnione przez Niemców, Francuzów, Anglików, po części też Rosjan i Czechów. Polaków tam niezbyt wielu. W 2020 roku muszą być tam miliony Polaków". Znaczy się tych, którym globalne ochłodzenie da się we znaki? Mnie co prawda ta wypowiedź skojarzyła się z inna historią z międzywojnia, bo już wtedy nasze władze, że tak powiem, ciepło myślały o Afryce. Bowiem niejaki major Mieczysław Bohdan Lepecki w 1937 r. kierował rządową misją na Madagaskar - tzw. Komisją Studiów, której zadaniem było rozpoznanie możliwości pozyskania wyspy jako polskiej kolonii lub terenu osadnictwa żydowskiego.

Myślę, że nie tylko my powinniśmy przestawić swoje budżety na ten tor, że w grudniu, styczniu, lutym i nawet w marcu może być zimno

Ciekawe, kogo PiS pośle na rekonesans? My wróćmy jednak do naszego klimatu. Myślę, Szanowni Czytelnicy, że faktycznie powinniśmy przestawić nasze myślenie. Wbrew obietnicom niektórych nie zbliżamy się do klimatu śródziemnomorskiego, a niestety bardziej ku arktycznemu. A jedna z firm dostarczających prąd do naszych domostw już to zauważyła. Ogłosiła akcję "Porady Eskimosa". Ta z numerem 2 brzmi: "Nie przegrzewaj pomieszczeń. Eskimos ogrzewa igloo jedynie za pomocą kamiennej lampki oraz ciepłoty ciała. W ten sposób temperatura w środku wzrasta powyżej zera stopni, mimo że na zewnątrz dochodzi nawet do pięćdziesięciu stopni poniżej zera. W naszym klimacie nie panują tak niskie temperatury, jednak powinniśmy pilnować, aby temperatura w mieszkaniu nie była za wysoka".

A na śniadanie kawałek suszonej foki do żucia i okłady z sadła konia morskiego przed snem? Z przytulaniem, czyli wymianą ciepłoty ciał też kiepsko, bo długa zima doprowadziła do tego, że żony jakoś częściej warczą na mężów. Ci znowu chodzą z takimi podkrążonymi oczami, jakby każdemu właśnie urodziły się pięcioraczki i w ramach tacierzyńskiego trzeba było je karmić, przewijać i kołysać.
Myślę, że nie tylko my powinniśmy przestawić swoje myślenie i budżety na ten tor, że w grudniu styczniu, lutym i ( oooo Jezu!!!!) nawet w marcu może być zimno. To samo powinni zrobić głównie ci, którzy są u steru. By w grudniu ponownie nie okazało się, że na walkę ze śniegiem, lodem i chłodem brakuje pieniędzy, piasku, soli czy prądu. Zima po prostu nam wszystkim pokazała swoje prawdziwe oblicze. Ale teraz to ja proszę - won z Dolnego Śląska. My chcemy wiosny!!!