Szkoły, które zgłosiły się do projektu, najpierw przeprowadzały konkurs na najlepszą pracę wśród swoich uczniów. Dopiero prace zwycięzców trafiły na Rynek. Najlepsza, według szkoły, praca została umieszczona na plakacie, a ten później trafił na wrocławski Rynek. - Nasi uczniowie specjalizują się w naukach ścisłych. Ale zdarzają się i tacy, którzy interesują się muzyką poważną i są uzdolnieni plastycznie - cieszy się Krystyna Krzyżanowska, dyrektor VII LO przy ul. Kruczej.
Samym nauczycielom również zależało na tym, by ich uczniowie zgłaszali się do projektu. Prace, które można oglądać w Rynku, promują szkołę, bo obok nazwiska młodego twórcy jest też nazwa jego szkoły. Z kolei Filharmonii Wrocławskiej zależało, by rozbudzić w młodzieży zainteresowanie muzyką klasyczną. - Chcemy, żeby wśród widzów coraz częściej pojawiały się młode twarze. Teraz i tak jest całkiem nieźle z obecnością tych młodszych słuchaczy, ale zawsze może być lepiej - tłumaczy Andrzej Kosendiak, dyrektor filharmonii. Efekty starań licealistów można podziwiać do końca marca. Wystawę można znaleźć po północnej stronie Rynku, w pobliżu Empiku i Pizza Hut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?