Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu lubią... Wawel!

Anna Gabińska
Wieża ciśnień na Grobli to najchętniej wskazywany przez wrocławian cel wycieczki po mieście
Wieża ciśnień na Grobli to najchętniej wskazywany przez wrocławian cel wycieczki po mieście Michał Pawlik
Obsługa lotniska na Strachowicach pyta cudzoziemców, co im się podobało we Wrocławiu

Rynek, Panorama Racławicka, Hala Ludowa albo Ostrów Tumski? A może kościół św. Elżbiety, opera lub filharmonia? Czy raczej zoo, ogrody botaniczny albo japoński w Parku Szczytnickim?
Pracownicy lotniska na Strachowicach od czwartku rozdają zagranicznym podróżnym ankiety z pytaniami po angielsku. Chcą zbadać, co goście zapamiętają po wizycie we Wrocławiu.
- Na razie wypowiedziało się 40 cudzoziemców - mówi Monika Półtorzycka-Jon, specjalista ds. marketingu Portu Lotniczego Wrocław. - Chcemy zebrać 500 ankiet.

Z dotychczasowych wyników można wywnioskować, że do Wrocławia najchętniej przylatują samolotem Niemcy i Brytyjczycy. Ale także Kanadyjczycy, Portugalczycy, Japończycy, Francuzi, Szwajcarzy i Włosi. Równie często przylatują do nas w interesach, jaki turystycznie.

We Wrocławiu najbardziej podoba im się Rynek (jeden z największych w Europie) i Panorama Racławicka. Ale też klimatyczny Ostrów Tumski i... Wawel. - To z pewnością wpisali pod wpływem emocji - uśmiecha się Monika Półtorzycka-Jon. Wyjaśnia, że świadczy to o tym, że Wrocław jest bazą wypadową do Krakowa, Wieliczki, Jeleniej Góry, ale także Warszawy. - Te miejsca są wymieniane w naszej ankiecie jako odwiedzone przy okazji wizyty we Wrocławiu - tłumaczy.

Na pytanie o to, co urzędnicy powinni zmienić w mieście, cudzoziemcy wymieniają jednym tchem: dziury w drogach, korki, szare, zaniedbane kamienice. Do tego we Wrocławiu wciąż brakuje informacji po angielsku i ludzi, z którymi można porozumieć się w tym języku. Goście wspominają też, że wrocławianie mogliby się więcej uśmiechać.

Z dotychczasowych wyników można wywnioskować, że do Wrocławia najchętniej przylatują samolotem Niemcy i Brytyjczycy.

Dariusz Kuś, prezes lotniska, tłumaczy, że dzięki ankietom dowiemy się, co może być naszą turystyczną specjalnością. - Paryż kojarzy się przede wszystkim z Wieżą Eiffle'a, Barcelona z Sagradą Familią Gaudiego. Dowiedzmy się więc, co podoba się najbardziej we Wrocławiu turystom korzystającym z tutejszego lotniska - wyjaśnia Kuś. - Lotnisko zamierza podzielić się zdobytą wiedzą z urzędem miejskim, bo skoro Wrocław ma teraz 30 bezpośrednich połączeń z miastami europejskimi, to może się lepiej przygotować na przyjęcie potencjalnych gości, którzy zostawią tu pieniądze w hotelach i restauracjach. Wyniki ankiet poznamy w kwietniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: We Wrocławiu lubią... Wawel! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska