Rynek, Panorama Racławicka, Hala Ludowa albo Ostrów Tumski? A może kościół św. Elżbiety, opera lub filharmonia? Czy raczej zoo, ogrody botaniczny albo japoński w Parku Szczytnickim?
Pracownicy lotniska na Strachowicach od czwartku rozdają zagranicznym podróżnym ankiety z pytaniami po angielsku. Chcą zbadać, co goście zapamiętają po wizycie we Wrocławiu.
- Na razie wypowiedziało się 40 cudzoziemców - mówi Monika Półtorzycka-Jon, specjalista ds. marketingu Portu Lotniczego Wrocław. - Chcemy zebrać 500 ankiet.
Z dotychczasowych wyników można wywnioskować, że do Wrocławia najchętniej przylatują samolotem Niemcy i Brytyjczycy. Ale także Kanadyjczycy, Portugalczycy, Japończycy, Francuzi, Szwajcarzy i Włosi. Równie często przylatują do nas w interesach, jaki turystycznie.
We Wrocławiu najbardziej podoba im się Rynek (jeden z największych w Europie) i Panorama Racławicka. Ale też klimatyczny Ostrów Tumski i... Wawel. - To z pewnością wpisali pod wpływem emocji - uśmiecha się Monika Półtorzycka-Jon. Wyjaśnia, że świadczy to o tym, że Wrocław jest bazą wypadową do Krakowa, Wieliczki, Jeleniej Góry, ale także Warszawy. - Te miejsca są wymieniane w naszej ankiecie jako odwiedzone przy okazji wizyty we Wrocławiu - tłumaczy.
Na pytanie o to, co urzędnicy powinni zmienić w mieście, cudzoziemcy wymieniają jednym tchem: dziury w drogach, korki, szare, zaniedbane kamienice. Do tego we Wrocławiu wciąż brakuje informacji po angielsku i ludzi, z którymi można porozumieć się w tym języku. Goście wspominają też, że wrocławianie mogliby się więcej uśmiechać.
Z dotychczasowych wyników można wywnioskować, że do Wrocławia najchętniej przylatują samolotem Niemcy i Brytyjczycy.
Dariusz Kuś, prezes lotniska, tłumaczy, że dzięki ankietom dowiemy się, co może być naszą turystyczną specjalnością. - Paryż kojarzy się przede wszystkim z Wieżą Eiffle'a, Barcelona z Sagradą Familią Gaudiego. Dowiedzmy się więc, co podoba się najbardziej we Wrocławiu turystom korzystającym z tutejszego lotniska - wyjaśnia Kuś. - Lotnisko zamierza podzielić się zdobytą wiedzą z urzędem miejskim, bo skoro Wrocław ma teraz 30 bezpośrednich połączeń z miastami europejskimi, to może się lepiej przygotować na przyjęcie potencjalnych gości, którzy zostawią tu pieniądze w hotelach i restauracjach. Wyniki ankiet poznamy w kwietniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?