Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodnik. Grotowski

Krzysztof Kucharski
Jerzy Grotowski
Jerzy Grotowski Tadeusz Szwed
"Nie organizuję zbiorowej wycieczki" - pisze prof. Kosiński w książce poświęconej magowi teatru

To nie jest książka napisana na kolanach. "Grotowski nie był i nie jest jeden" - mocno podkreśla profesor Dariusz Kosiński, autor prawie 400-stronicowego dzieła pod tytułem "Grotowski. Przewodnik".
Autor chętnie przywołuje mity związane z postacią twórcy wrocławskiego Teatru Laboratorium, który wywarł znaczące piętno na współczesnym teatrze. Zadaje też ostre pytania: czy Grotowski był bardziej wampirem wysysającym swoich współpracowników? A może mesjaszem teatru, graczem, poszukiwaczem formy, antropologiem kultury albo nawiedzonym hochsztaplerem? Profesor takich słów nie nadużywa, ale one gdzieś się pojawiają.

"Nie organizuję zbiorowej wycieczki po ustalonych z góry trasach, zakazując wejścia do nieoświetlonych korytarzy, ale staram się odegrać rolę życzliwego Skarbnika, który zaciekawionych poszukiwaczy wiedzie do rozmaitych złóż w nadziei, że zrobią z nich dobry użytek" zastrzega sam autor, który twórczość Grotowskiego zna z drugiej ręki - nie widział jej osobiście, bo ma zaledwie 44 lata.

Kosiński jako pierwszy stawia wyraźną barierę między frakcjami zajmującymi się dziś hasłem Grotowski: on jest nasz, nie wasz! W tej dyskusji, którą książka jeszcze bardziej prowokuje, ważna jest rola Instytutu im. Grotowskiego, który ma szukać prawdy, a nie budować mity. Myślę, że kierowana przez Jarosława Freta, wysunięta głęboko na linię frontu placówka taką rolę właśnie spełnia. Ta idea tkwi też u narodzin owego przewodnika. W tym też jako odsłaniacz i komentator pojawia się nasz redakcyjny kolega, krytyk teatralny i swego rodzaju dokumentalista różnych dróg Grotowskiego, redaktor Tadeusz Burzyński. Nikt bardziej po ludzku o bohaterze książki Kosińskiego nie pisał.

Abstrahując od tego, co o Grotowskim piszą, pisali i będą pisać różni badacze, to należy on do niewielu ludzi teatru, którzy stali się bohaterami literackimi obok Moliera, Shakespeare'a czy Strindberga. Przypomnę tylko książki "Pankrator" Józefa Łozińskiego, czy "Mistrz" Bronisława Wildsteina.

Grotowski należy do niewielu ludzi teatru, którzy są bohaterami literackimi.

Siła książki "Grotowski. Przewodnik" polega na tym, że nie jest ona skierowana tylko do badaczy teatru, ale do wszystkich, którzy chcieliby wiedzieć, kim był artysta teatru wyróżniony tytułem Honorowy Obywatel Miasta Wrocławia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska