Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Koksownia Victoria uratowana za dotację

Artur Szałkowski
Koksownia to największy i zarazem najlepiej płacący pracodawca w Wałbrzychu
Koksownia to największy i zarazem najlepiej płacący pracodawca w Wałbrzychu Dariusz Gdesz
Wałbrzyski zakład otrzymał pomoc z Unii. Nie będzie już truł środowiska i mieszkańców

Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria dostały 20 mln zł dotacji z programu Infrastruktura i Środowisko Unii Europejskiej. Właśnie o tyle koksownia się starała. Pieniądze w całości zostaną przeznaczone na kompleksową modernizację części zakładu - wydziału węglopochodnych. Teraz pozyskuje się tam z węgla przetwarzanego na koks: gaz koksowniczy, smołę, benzol oraz siarczan amonowy, wykorzystywany w rolnictwie jako nawóz mineralny.

- Gdybyśmy nie ruszyli z tą inwestycją, zakład zostałby zamknięty - mówi Fryderyk Krukowski, prezes Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych Victoria. - Koszt naprawy przestarzałej infrastruktury byłby nieopłacalny. Nie spełnialibyśmy także norm ochrony środowiska. Zamknięcie koksowni miałoby również katastrofalne skutki społeczne. Victoria to największy i najhojniejszy pracodawca w regionie wałbrzyskim.

W zakładzie pracują obecnie 473 osoby, kolejnych 216 osób zatrudnia spółka-córka koksowni. Średnia płaca wynosi natomiast 4700 zł brutto. - Potencjalną likwidację koksowni można by było porównać z likwidacją wałbrzyskich kopalń - wyjaśniają pracownicy Victorii. - Taka decyzja całkiem pogrążyłaby miasto w biedzie i bezrobociu.

Koszt realizowanej obecnie przez koksownię Victoria inwestycji wynosi 200 mln zł. To jedno z najkosztowniejszych przedsięwzięć w historii Wałbrzycha. Dla porównania budżet miasta na 2010 rok wynosi 328 mln zł. - Oprócz dotacji z funduszy unijnych, uzyskaliśmy 20 mln zł pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska - tłumaczy Fryderyk Krukowski. - Pozostała kwota pochodzi z budżetu koksowni oraz zaciągniętego kredytu.

200 mln zł wynosi koszt modernizacji wydziału węglopochodnych wałbrzyskiej koksowni.

Część prac związanych z inwestycją została już wykonana. Całość ma być zakończona w nieprzekraczalnym terminie do czerwca 2012 roku. Wówczas zakład musi się rozliczyć z dotacji. Modernizacja koksowni, oprócz pracowników, cieszy też okolicznych mieszkańców. - Niedawno okna w mieszkaniu musiały być zamknięte, ponieważ tak śmierdziało z koksowni - wyjaśnia Marek Dolat, mieszkający niedaleko zakładu Victorii. - Teraz na drzewach koło koksowni widać nawet ptaki i wiewiórki. To najlepiej świadczy, że ten zakład nie truje już środowiska na tak wielką skalę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska