Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiaty tonące w długach

Piotr Kanikowski
Infografika
Infografika Maciej Dudzik
W Złotoryi już zaciągają kredyty na spłatę kredytów i odsetek

W Polsce jest 379 powiatów. Wśród 21 najbardziej zadłużonych aż pięć jest z Dolnego Śląska. Zdaniem wicestarosty kamiennogórskiego Andrzeja Świątka to nie przypadek. - Tak zwane Ziemie Odzyskane miały stosunkowo dobrą infrastrukturę, więc przez długi okres po wojnie inwestowano w inne rejony.

Tymczasem dobra infrastruktura się zdegradowała. Samorządy zadłużają się, by doprowadzić ją do należytego stanu - wyjaśnia.
Ta teza znajduje potwierdzenie w zestawieniu przygotowanym przez pismo samorządowe "Wspólnota". W rankingu powiatów najbardziej zadłużonych wyraźnie dominują te z Dolnego Śląska, województwa zachodniopomorskiego, Warmii i Mazur, czyli właśnie z Ziem Odzyskanych.

W naszym regionie w najbardziej dramatycznej sytuacji znalazł się powiat złotoryjski, który na ten rok musiał zaciągnąć ponad 3,1 mln zł kredytu, przeznaczonego tylko na spłatę wcześniejszych zobowiązań. "Wspólnota" umieściła go na 3. miejscu w Polsce z zadłużeniem sięgającym 52,82 proc. budżetu (bezpieczny poziom to 60 procent). Złotoryjskiemu starostwu czkawką odbija się zwłaszcza kosztowny remont 29-kilometrowej drogi z Modlikowic do Rząśnika (mimo znacznego dofinansowania z UE, kosztował budżet powiatu 6 mln zł z okładem). Efekt? Brak środków na jakiekolwiek inwestycje.

Z długów powoli wychodzi powiat kłodzki, który - jak wiele innych samorządów - wyemitował obligacje na 29 mln zł, by ratować swoją służbę zdrowia. Dane za 2008 rok plasowały go wysoko, na szóstym miejscu wśród najbardziej zadłużonych w Polsce. - Dzięki wdrożonemu przez nas programowi naprawczemu zadłużenie spadło już z 48 do niespełna 41 procent - informuje starosta Krzysztof Baldy. Powiat mógł skorzystać z pomocy ministerstwa finansów, bo udało mu się ograniczyć koszty funkcjonowania podległych mu jednostek, lepiej też gospodaruje mieniem.

Złotoryjskiemu starostwu czkawką odbija się remont drogi północ-południe

W Kamiennej Górze starostwo pięć lat temu skomercjalizowało szpital. Jako spółka prawa handlowego, placówka dobrze sobie radzi, wypracowuje niewielkie zyski, ale powiat musiał wziąć na siebie stare długi. To głównie z tego powodu znalazł się na 17. miejscu w rankingu "Wspólnoty".

- Ubiegamy się w Ministerstwie Zdrowia o wsparcie z tak zwanego planu B, dla jednostek, które przekształciły ZOZ-y w spółki prawa handlowego - mówi Andrzej Świątek. Na razie nie starcza pieniędzy na remonty powiatowych dróg. Nawet do sanktuarium w Krzeszowie trzeba się tłuc po wybojach.

Po ubiegłorocznym przejęciu długów szpitala, powiat lwówecki (21. miejsce w kraju, ponad 36 proc. zadłużenia) też nie ma funduszy na remonty dróg i inne inwestycje. Próbuje się ratować, składając wnioski o środki unijne, ale i tu najczęściej potrzebny jest wkład własny.

- Mimo wszystko uzyskaliśmy około 600 tysięcy złotych na informatyzację starostwa, ponad 200 tysięcy na remont dachu w Zespole Placówek Edukacyjno-Wychowawczych w Lwówku Śląskim oraz około 300 tysięcy na realizację czterech mikroprojektów promocyjno-turystycznych - wylicza Marcin Lampart ze starostwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Powiaty tonące w długach - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska