Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gawin nie miał cienia litości

Łukasz Jermakiewicz
Arkadiusz Piech jest coraz bliżej zmiany barw klubowych
Arkadiusz Piech jest coraz bliżej zmiany barw klubowych Dariusz Gdesz
Środowy sparing Chrobrego z Gawinem Królewska Wola był spotkaniem z podtekstem. O fuzji klubów mówi się od dłuższego czasu.

Na boisku jednak nie było litości dla rywala. Gawin gładko ograł głogowian 3:0 (2:0).

Podopieczni Janusza Kudyby "zajechali" gospodarzy, o czym świadczy widok długo nie podnoszących się z murawy graczy Chrobrego, tuż po końcowym gwizdku. Wynik otworzył Piotr Burski, który w 29 minucie w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Głogowa.

W 42 minucie Radosław Flejterski lobem posłał piłkę do bramki rywali. Po przerwie doszło do rotacji w składach. Początkowo lepsze wrażenie sprawiali miejscowi. Najpierw Mateusz Niedźwiedź przymierzył w okienko, potem Adam Filbier zdecydował się na uderzenie z dystansu. W obu przypadkach bramkarz z Królewskiej Woli był na posterunku.

Na 10 minut przed końcem, wynik strzałem głową ustalił przymierzany do zespołu Arkadiusz Piech (Świdnica). O miejsce w składzie walczyli też Łukasz Janczarek i młodzieżowiec Karol Kasztelan.
- To dobry sparing. Chrobry gra otwartą piłkę. Jestem zadowolony z zawodników. Co do nowych postaci, to do finalizacji transferów daleka droga - powiedział szkoleniowiec Gawina Janusz Kudyba.

Z kolei trener głogowian konsekwentnie milczy na temat testowanych graczy. Dopóki nie podpiszą kontraktów, nie ma tematu wzmocnień. Jest ich kilka na każdej pozycji, z wyjątkiem obsadzonej bramki. Szkoleniowiec chce, aby wszyscy z nich pozostali.
- Piłkarsko i fizycznie Gawin wyglądał lepiej. Rezultat nie odzwierciedla poczynań na boisku, bowiem mieliśmy swoje sytuacje. Rywal wykorzystał nasze wady i brak świeżości, bo obecnie trenujemy dwa razy dziennie - podsumował trener Tomasz Trznadel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska