Wrocław: Walka o 139 na półmetku

Do magistratu dostarczyliśmy wczoraj petycję Czytelników "Polski-Gazety Wrocławskiej" w sprawie lepszego połączenia autobusowego Nowego Dworu z centrum miasta. Pod tym dokumentem podpisało się 337 internautów, którzy odwiedzili naszą stronę internetową www.gazetawroclawska.pl.

Przypomnijmy, że wnioskujemy o zwiększenie częstotliwości kursowania autobusu linii 149 bądź przywrócenie obowiązującej do września 2009 roku trasy autobusu linii 139 Kuźniki - plac Grunwaldzki.
- Autobus linii 139 był jedynym pojazdem, którym mogłam bezpośrednio i w godziwych warunkach dojechać do pracy z Żernik do pl. Grunwaldzkiego - napisała pod petycją Beata Żarczyńska z Żernik.
- Mam utrudniony dojazd na Politechnikę Wrocławską, a studiuję tam i muszę być tam codziennie - dodała Marcelina Matulewicz.

- Żeby rozładować tłok, jaki panuje w godzinach szczytu w 149, niezbędne jest przywrócenie dawnej trasy 139 oraz zwiększenie częstotliwości kursowania 149 - podkreślała Czesława Krzyśków.
Co urzędnicy zrobią z petycją podpisaną przez Czytelników? - Przeanalizowanie tych postulatów to nasz obowiązek. Proszę mi wierzyć, że pamiętamy, że to my jesteśmy dla wrocławian, a nie na odwrót - mówi Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego urzędu miasta.

Czuma przekonuje, że każdy wniosek pasażerów, który dotyczy rozwiązań komunikacyjnych, jest dokładnie analizowany. Sprawdzane jest, jak proponowane rozwiązanie wpłynie na poprawę jakości transportu publicznego i ewentualnych kosztów. Tak ma być też w tym przypadku.

Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, staramy się działać zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców.

- Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, staramy się działać zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców. Przytaczaliście Państwo na swoich łamach przykłady ostatnich takich decyzji z rejonu ronda Reagana, Psiego Pola i ul. Koszarowej. W tym wypadku potrzebujemy dwóch, trzech tygodni, by przedstawić nasze propozycje, będące odpowiedzią na petycję - zapewnia Czuma. Poczekamy.