Śląsk Wrocław kontra Zagłębie Lubin. Ta rywalizacja zawsze elektryzuje kibiców. W sobotę (godz. 15) w hali Orbita piłkarze ręczni AS-BAU Śląska i Zagłębia nie będą sobie żałowali razów, bo obu zespołom jak nigdy zależy na zwycięstwie. Lubinianie przyjeżdżają do Wrocławia, mając w pamięci porażkę z pierwszej rundy we własnej hali, kiedy AS--BAU Śląsk wygrał 29:27.
- To było dla nas niemiłe zaskoczenie. Tym bardziej przyjedziemy do Wrocławia z żądzą rewanżu. Mam do dyspozycji całą kadrę, więc zagramy w optymalnym składzie - mówi Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia.
O takim rozwiązaniu może tylko pomarzyć szkoleniowiec AS-BAU Śląska Tadeusz Jednoróg. - W naszym przypadku nie można mówić o tzw. krótkiej ławce, bo my tej ławki nie mamy. Poza zawodnikami, których kontuzje przetrzebiły już wcześniej, na uraz narzeka wciąż Grzegorz Garbacz - mówi trener wrocławian. A przypomnijmy, że od dłuższego czasu rehabilitują się Wojciech Jedziniak, Tomasz Sadowski, Adam Świątek i Mateusz Frąszczak. - Podałem listę zawodników, których moglibyśmy ewentualnie wypożyczyć, ale pozostała ona jedynie listą życzeń, bo wiadomo, w jakiej sytuacji finansowej jest klub. Gdzieś w podświadomości tkwi ona także w głowach pozostałych graczy - dodaje Tadeusz Jedno-róg.
Śląsk Wrocław kontra Zagłębie Lubin. Ta rywalizacja zawsze elektryzuje kibiców.
Mimo wszystko trener i drużyna zapowiadają bezwzględną walkę o zwycięstwo. - To, że jesteśmy teraz pozostawieni sami sobie, to jedno. Bez względu na to, co się dzieje, nie poddajemy się. Liczymy, że może jakiś sponsor dostrzeże nasze wysiłki i uratuje sekcję przed zagładą. W najgorszym scenariuszu zawodnicy też mają świadomość, że warto się pokazać, aby w razie czego dobrze się sprzedać do innego klubu - mówi trener AS-BAU Śląska.
Firma AS-BAU, która od kilku już lat sponsoruje zespół 15-krotnych mistrzów Polski, już dawno przekroczyła swój wkład finansowy, jakim miała wesprzeć w tym sezonie Śląsk. Trwają roz-mowy z nowym sponsorem, ale jak dotąd podpisów pod umową nie ma, no i brakuje pieniędzy w klubowej kasie.
Wnioskując, sobotnie derby w Orbicie można śmiało określić pojedynkiem biednego Śląska z bogatym Zagłębiem. Bądź co bądź, w Lubinie o wypłaty martwić się nie muszą, a klub ma budżet na poziomie 2,5 mln złotych. Na parkiecie jednak pieniądze nie grają, lecz ludzie, więc zapowiada się interesujące widowisko.
Ekstraklasa piłkarzy ręcznych
W 19. kolejce grają: Azoty Puławy - Chrobry Głogów (sobota, g. 18), Powen - MMTS 24:30, Nielba - Wisła, AZS AWFiS - Piotrkowianin, Vive - Traveland.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
