To głównie dzięki niemu Znicz Basket po dwóch kwartach prowadził 42:37. Później Amerykanin trafiał już mniej, ale dobrze spisywali się jego koledzy z zespołu. Wałbrzyszanie długo jednak dotrzymywali gospodarzom kroku, bardzo dobrze grał Sławomir Buczyniak, który zdobył w Pruszkowie 18 punktów (4x3) i momentami przewaga Znicza wynosiła 3-4 punkty.
Niestety, słabszy dzień miał Marcin Sterenga, kapitan i najlepszy strzelec Victorii Górnika. Zanotował tylko 4 oczka.
Drugie w tym roku zwycięstwo odniosły Sudety Jelenia Góra. Do sukcesu poprowadził Krzysztof Samiec. Zawodnik nie tylko popisał się zdobyciem 32 pkt, ale trafiał z nieprawdo-podobnych pozycji, gdy naciskany przez rywali nie widział kosza.
Przebieg meczu Sudetów z MOSiR-em przypominał scenariusz dobrego kryminału. W 5 min z dystansu, mimo faulu, trafił Samiec, po chwili dorzucił punkt z linii rzutów wolnych i gospodarze prowadzili 13:8. Pierwszą kwartę wygrali jednak krośnianie 18:15. Kilkupunktowe prowadzenie przyjezdnych utrzymywało się do 14 min, kiedy wygrywali 27:21. W 18 min, po trójce Alana Urbaniaka, był remis po 29, ale po dwóch celnych trójkach Piotra Pluty w 21 min goście wygrywali już 46:34.
Przebudzenie Sudetów? W 27 minucie. Od stanu 54:43 poprawili obronę i zaczęli odrabiać straty. Po punktach Samca, Tomasza Bodzińskiego i Sebastiana Szymańskiego miejscowi zniwelowali straty. Koncert Sudetów trwał do 38 min (74:67).
W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak gospodarze, którzy wygrali 75:73.
24. kolejka
ŁKS - AZS 67:55
Spójnia - Siarka 54:48
AZS AWF Katowice - Big Star 79:72
Żubry - Sokół 70:80
Mecz Asseco Prokom - MKS Dąbrowa skończył się po zamknięciu wydania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?