Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: sam jest niepełnosprawny, a pomaga innym

Danuta Bartkowiak
Tomek Grabowski (z prawej) robi wszystko, by jego kolega Jakub Kazubski mógł mówić
Tomek Grabowski (z prawej) robi wszystko, by jego kolega Jakub Kazubski mógł mówić fot. Danuta Bartkowiak
Tomek sam jest niepełnosprawny, a pomaga innym. W sobotę w Głogowie organizuje aukcję na rzecz kolegi.

Dwaj niepełnosprawni, młodzi głogowianie przyjaźnią się od przedszkola. Razem skończyli podstawówkę i liceum. Teraz spędzają ze sobą po kilka godzin dziennie. Pracują, chodzą na zakupy do marketów i na pizzę. Kiedy trzeba zamówić jedzenie, wyciągają komórkę i piszą, co chcą zjeść i jakie wypić piwo.

25-letni Tomek Grabowski komunikuje się ze światem tylko za pomocą komputera. Porusza się na specjalistycznym wózku. Dziecięce porażenie mózgowe odebrało mu zdolność poruszania nogami i rękami. Sterowniki wózka uruchamia nosem.

Dwa lata starszy Jakub Kazubski fizycznie jest sprawny, ale od urodzenia nie słyszy. Gdyby miał nowoczesny aparat słuchowy, nauczyłby się mówić. Jednak Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zakup takiego sprzętu do 70 proc. jego kosztu. Aparat dla Jakuba kosztuje 10 tys. zł. Głogowianin musiałby dopłacić 3 tys. zł, a na to go po prostu nie stać.

O zdobyciu brakujących pieniędzy na urządzenie dla przyjaciela Tomek myślał od dawna. Wysłał setki mejli do fundacji i stowarzyszeń z prośbą o wsparcie. Niestety, nikt nie zareagował. Grabowski jednak się nie poddał. O pomoc w zdobyciu gotówki poprosił Krystynę Piasecką-Matecką, prezes Stowarzyszenia Odonis w Głogowie. Od razu zgodziła się zorganizować galę dla Jakuba. Dziś na licytacji pod młotek pójdą głównie prace głogowskich artystów. Czy uczestnicy gali okażą się hojni i uda im się uzbierać potrzebne pieniądze?

- Jestem przekonana, że tak - mówi szefowa Stowarzyszenia i podkreśla, że choć z osobami niepełnosprawnymi pracuje od wielu lat i wie, że są to ludzie o szczególnej wrażliwości, to postawa Tomka ją zszokowała. - Sam potrzebuje pomocy, ale nie myśli o sobie, lecz chce otworzyć świat przyjacielowi.

Od najmłodszych lat mój syn chciał być traktowany jak zdrowa osoba

Z syna dumna jest także Nina Grabowska. Jak mówi, Tomek od najmłodszych lat chciał być traktowany jak osoba zdrowa, a nie chora. Dlatego uczyła go tego, by nie koncentrował się na sobie, a dostrzegał problemy innych. - Jeśli uda się zebrać pieniądze, syn będzie bardzo szczęśliwy - wyznaje pani Nina.

Czesława Kozłowska rodzinę Grabowskich zna od wielu lat. Jest przyjacielem domu i wspiera mamę Tomka, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. A przecież, gdy rodzi się chore dziecko, świat wywraca się do góry nogami, więc wsparcie przydaje się bardzo często. Dziś wspomina sytuację, kiedy trzeba było np. zainstalować w pokoju podnośnik dla dorastającego chłopaka.

- To jest łańcuch ludzi dobrej woli. Kiedyś oni dostali coś dobrego, dlatego teraz chcą ten dług wdzięczności spłacić. Wiem, że przekazali już na galę pieniądze - zdradza wierna przyjaciółka rodziny.

O tym, że Tomek potrafi zaskoczyć, przekonali się jego pracodawcy. Mimo że jego niepełnosprawność jest znacz-na, udało mu się znaleźć pracę i zarabia na życie. Jest operatorem wprowadzania danych. Komputer - podobnie jak wózek - obsługuje nosem. Pracę wykonywał tak sumiennie, że szefowie zaproponowali mu stanowisko kierownika oddziału. Awansu jednak nie przyjął. Przełożeni Tomka dopiero wtedy dowiedzieli się, że ich pracownik nie mówi.
Tomek Grabowski w najbliższym czasie ma do wykonania jeszcze jedno ważne zadanie. Studiuje politologię w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Poznaniu i musi znaleźć czas, by przygotować się do obrony pracy licencjackiej.

Mama Tomka: Od najmłodszych lat mój syn chciał być traktowany jak zdrowa osoba

Ale nie jest to łatwe, gdyż zgromadzenie potrzebnych książek przerosło na razie jego możliwości. Jest jednak ambitny i nie pozwala sobie pomóc.
- Poradzę robię - zapewnia i widać, że nawet propozycja skompletowania podręczników go irytuje.

Podyskutuj na naszym forum - czy znasz ludzi niepełnosprawnych, którzy działają charytatywnie na rzecz innych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Głogów: sam jest niepełnosprawny, a pomaga innym - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska