Dziś w legnickim urzędzie pracy komisja rozpatrzy wnioski o dotacje na otwarcie działalności gospodarczej. Kiedy ludzie dostaną pieniądze? - Jak tylko dostarczą komplet dokumentów - mówi Teresa Pasternak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Legnicy.
- Od stycznia jestem odsyłany w polkowickim urzędzie pracy - denerwuje się Marcin Syk, który chce otworzyć warsztat samochodowy. - Co tydzień odsyłają mnie z kwitkiem i każą przyjść za tydzień, bo nie mają pieniędzy. A nie mogę tyle czekać.
Mieszkaniec Chocianowa zainwestował oszczędności, wynajął pomieszczenie, wybudował kanał, kupił lawetę, chce zatrudnić dwóch ludzi. - Nie mogę rozpocząć działalności, bo urzędnikom się nie spieszy. A muszę płacić czynsz 1200 zł za miesiąc, podczas gdy dostaję 400 zł zasiłku dla bezrobotnych - mówi Marcin Syk.
Iwona Bochnia, kierownik działu administracyjno-organizacyjnego PUP w Polkowicach, wyjaśnia, że urząd czeka na pieniądze z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
- Powinny być na początku marca - zapewnia. - Polecam zaglądać na naszą stronę internetową. Gdy tylko będą pieniądze, poinformujemy.
Marcin Syk traci cierpliwość. Liczy straty i żałuje, że mieszka w powiecie polkowickim. - Moi znajomi z Lubina, którzy też się starali o takie dotacje, dostali je bardzo szybko - dodaje.
W Lubinie urzędnicy też czekają na pieniądze, ale przyjmują wnioski. - Jest jedna ustawa, ale gospodarowanie środkami zależy od poszczególnych dyrektorów - mówi Violetta Jagielska, wicedyrektor PUP w Lubinie. - Realizujemy wnioski ubiegłoroczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?