Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Parkujący blokują osiedlowe drogi

Piotr Kanikowski
Osiedle Kopernika. Na ul. Andromedy wjeżdża się na czuja
Osiedle Kopernika. Na ul. Andromedy wjeżdża się na czuja Piotr Krzyżanowski
Ludzie giną przez zastawione autami krzyżówki Legniczanie proszą policję o surowsze kary

Skrzyżowanie ul. Złotoryjskiej z Sejmową w Legnicy, gdzie w poniedziałek pod kołami pegueota zginęła 73-letnia kobieta, stale zastawiają zaparkowane przy chodniku samochody. Wyjeżdżający z podporządkowanej kierowcy nie widzą, czy z lewej nic nie nadjeżdża.

Według Andrzeja Sobierajskiego, legniczanina, który zwrócił nam na to uwagę, do poniedziałkowej tragedii mógł się przyczynić ktoś, kto niefrasobliwie zaparkował wóz, zasłaniając widok innym użytkownikom drogi.

Na Tarninowie zastawione samochodami skrzyżowania to norma. Niebezpieczna jest zwłaszcza ulica Grunwaldzka, gdzie rok temu policyjny radiowóz ścigający inne auto staranował opla, który nagle zza stojących na poboczu aut wyjechał z ul. Wojska Polskiego. Zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne.

Po tym zdarzeniu wprowadzono reorganizację. Ale kierowcy i tak ignorują znaki i zasady. Wzdłuż salonu meblowego, od skrzyżowania do skrzyżowania, stoi auto przy aucie, skutecznie zasłaniając widok innym użytkownikom drogi. Aby wydostać się z ul. Kościuszki, trzeba wyjechać niemal na sam środek ulicy Grunwaldzkiej, licząc, że inni kierowcy w porę nas zauważą i zdążą zahamować.

Tak samo jest przy wylotach z ul. Kolbego na ul. Kościuszki, z ul. Andersa na ul. Kościuszki i z ul. Okrzei na ul. Rataja. Istna loteria, w której stawką jest życie i zdrowie.

Mieszkający w pobliżu Grunwaldzkiej radny miejski Adam Wierzbicki kilka razy próbował interweniować. - Przez jedno z takich zastawionych samochodami skrzyżowań chodzą dzieci do szkoły. Obserwuję je przez okno z duszą na ramieniu. Bo jeśli nic nie widać, zza aut można wpakować się prosto pod koła - mówi Adam Wierzbicki. - Policja Grunwaldzką przejeżdża często, bo to przelotowa ze Złotoryjskiej na Jaworzyńską. Ale ich działania obserwuję sporadycznie.

- Cały Kwadrat jest tak zastawiony - potwierdza Andrzej Sobierajski. - Kierowcy zasłaniają skrzyżowania, zajmują chodniki, rozjeżdżają pasy zieleni.
Zdaniem naszych rozmówców, konieczne są bardziej zdecydowane działania policji i straży miejskiej w tym rejonie. Adam Wierzbicki proponuje, by do źle zaparkowanych aut bezwzględnie wzywać lawetę. - Kilka takich akcji przy odpowiednim nagłośnieniu w mediach i w ciągu miesiąca w całej Legnicy skończy się niewłaściwe parkowanie - proponuje.

Andrzej Srzedziński, komendant Straży Miejskiej w Legnicy, dostrzega problem niebezpiecznie zaparkowanych aut. Zapewnia, że tam, gdzie to konieczne, jego ludzie nie wahają się wezwać lawety (w 2009 r. było kilkadziesiąt takich przypadków).

Poza mandatem za nieprawidłowe parkowanie (do 300 zł), kierowcy płacą też za odholowania na policyjny parking.
- Przede wszystkim trzeba jednak apelować do zdrowego rozsądku kierowców - mówi Andrzej Srzedziński.

Kierowcom, faktycznie, brakuje wyobraźni. Jackowi Nitce, naczelnikowi legnickiej drogówki, szczególnie utkwił w pamięci busiarz, który wyskoczył na chwilę do sklepu i zastawił autem pół skrzyżowania. - To jest bolączka całego miasta - potwierdza naczelnik. - Policjanci codziennie ujawniają wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem. Wezwanie lawety jest możliwe, jeśli samochód tamuje ruch lub zagraża bezpieczeństwu. Poza tym policjanci fotografują samochody, które zastawiają skrzyżowania.

W Legnicy jest zarejestrowanych ponad 60 tysięcy samochodów (zima pokazała, że część z nich tylko stoi na parkingach). Z roku na rok aut będzie przybywać. Tymczasem brakuje parkingów, zwłaszcza w ciasno zabudowanej starszej części miasta. Brakuje też wolnych placów, które można by przeznaczyć pod budowę piętrowych parkingów.

Z Tarninowem jest jeszcze jeden problem - to dzielnica o szczególnych walorach architektonicznych, pod pieczą konserwatora zabytków. To utrudnia przebudowanie ulic w taki sposób, by wymusić na kierowcach wolniejszą jazdę i prawidłowe parkowanie.

Mocno zastawione samochodami są niemal wszystkie skrzyżowania wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej. Nieprawidłowo zaparkowane auta widzieliśmy na ul. Senatorskiej, Działkowej, św. Wojciecha. Nie lepiej jest na osiedlu Piekary.

Urząd Miasta w Legnicy planuje zrobienie parkingu na terenach zielonych przy Zespole Szkół Integracyjnych. Budowę około tysiąca miejsc parkingowych w różnych miejscach blokowiska zapowiada również Spółdzielnia Mieszkaniowa Piekary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska