Stacja benzynowa Orlen, która działała obok wrocławskiego Dworca Głównego PKP, zniknęła na zawsze. Zlikwidowano ją z powodu zbliżającego się remontu dworca. Stacja nie wróci już na swoje miejsce po zakończeniu prac. Przy dworcu zaprojektowano skwer.
Powoli pustoszeje też wnętrze dworca. Nie ma już m.in. sklepów przy wejściach od strony ul. Piłsudskiego i od strony ul. Suchej. Zniknęła też większość kiosków z fast foodami z peronów i z bocznego tunelu. Klub Kolejarza z pierwszego piętra przeniósł się na Dworzec Świebodzki, na dworcu nie działa już także salon gier.
Ciągle funkcjonuje jeszcze m.in. McDonald's i kilka większych restauracji. - Mają umowy do końca tego miesiąca - informuje Teresa Kalisz, dyrektorka Oddziału Dworce Kolejowe we Wrocławiu.
Tymczasem ciągle nie jest pewne, kiedy rozpocznie się remont. Choć PKP znalazły brakujące 100 milionów złotych i zdecydowały się podpisać umowę z wykonawcą, to dokumenty musi jeszcze sprawdzić Urząd Zamówień Publicznych. Dopiero wtedy będzie można podpisać umowę, a robotnicy wejdą na plac budowy. Niewykluczone, że nastąpi to dopiero w marcu.
Czy to oznacza, że pasażerowie nie będą mogli od 1 marca, do czasu rozpoczęcia prac (i tym samym zamknięcia dworca), skorzystać z barów? - Oczywiście, że nie. Muszą mieć możliwość przekąszenia czegoś, więc jeśli zajdzie taka potrzeba, przedłużymy umowę z restauratorami. Choćby o 10, 14 dni - zapewnia Kalisz.
Ciągle nie jest pewne, kiedy rozpocznie się remont
Ręce zacierają więc restauratorzy z okolic Głównego. Bo gdy stacja będzie już zamknięta, przy dworcu tymczasowym (powstanie od strony ul. Suchej) będzie o wiele mniej stoisk z jedzeniem. Podróżni będą więc chętniej odwiedzali okoliczne bary.
- Zapraszamy już teraz. Mamy pyszne pierogi i schabowego - mówi Magdalena Taraziewicz z Magii Smaku przy ul. Piłsudskiego.
Cud w dwa lata
Remont Dworca Głównego ma potrwać do stycznia 2012 roku. Do zrobienia jest mnóstwo. Przebudowany zostanie cały hol główny. Pojawią się ruchome schody, którymi podróżni wjadą na perony, będzie też galeria handlowa. Wątpliwe natomiast, aby na dworcu znalazło się miejsce dla budek z knyszami.
Podczas remontu raz na zawsze rozwiązana zostanie jedna z największych zagadek miasta. Dowiemy się bowiem, czy - jak mówi się we Wrocławiu - pod dworcem znajdują się rozległe, tajne podziemia. Pod gmachem ma powstać podziemny parking dla samochodów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
