Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Inwestycje nie zdążą na Euro 2012

Marcin Torz
Jak na razie hotel Hilton to wizualizacja i wielka dziura. Jednak inwestor zapewnia, że szuka już wykonawcy
Jak na razie hotel Hilton to wizualizacja i wielka dziura. Jednak inwestor zapewnia, że szuka już wykonawcy wizualizacja inwestora
Hotel Rialto na pl. Katedralnym, galeria handlowa Idylla Wrocławska przy ul. Horbaczewskiego, kompleks apartamentów na placu Dominikańskim, wieżowiec Odra Tower przy ulicy Sikorskiego, Marina Park przy ul. Wejherowskiej. A do tego Centrum Południowe przy ul. Powstańców Śląskich. Co łączy te inwestycje? Fakt, że nie ma szans na to, aby powstały do Euro 2012.

Wszystkie zostały zaplanowane jeszcze przed wybuchem kryzysu gospodarczego, który nawiedził Polskę pod koniec 2008 roku. Zanim doszło do załamania rynku, inwestorzy chcieli, aby obiekty powstały do mistrzostw. Podkreślano, że w 2012 roku Wrocław zadziwi kibiców pięknymi, nowymi gmachami.

Jednak fani futbolu mogą być zadziwieni liczbą pustych działek otoczonych płotami. I to w centrum miasta. Tak jest w przypadku placu Dominikańskiego, tam, gdzie dawniej stała drukarnia. Irlandzka firma CEE Centrum wymarzyła tam sobie apartamentowiec i galerię handlową. Na marzeniach jednak się skończyło. Budowa miała kosztować 200 milionów złotych. - W dobie kryzysu nie mamy takich funduszy - rozkłada ręce Jaromir Szmyd, przedstawiciel CEE Centrum. - Nie oznacza to, że rezygnujemy z projektu, ale aby budowa się rozpoczęła, musielibyśmy dostać zastrzyk gotówki. Lub znaleźć współinwestora.

Podobnie jest z wieżowcem Odra Tower. Miał wzbić się na wysokość blisko 140 metrów. Właściciel, grupa RE Investment, rozpoczęła nawet sprzedaż mieszkań. Ale nie rozpoczęła budowy. Działka przy ulicy Sikorskiego, tuż przy pl. Jana Pawła II, jak stała pusta, tak stoi nadal. A nawet gdyby inwestor rozpoczął budowę teraz, to i tak nie ma szans, aby budynek powstał do Euro.

Podobnie jak hotel Rialto. Miał wyrosnąć na pl. Katedralnym, w samym centrum Ostrowa Tumskiego. Jednak inwestor, grupa MOT, wyburzył jedynie starą przychodnię zdrowia. Budowa się nie rozpoczęła. I w ciągu najbliższych sześciu miesięcy nie ma na to szans, bo inwestycja nie ma nawet projektu, nie mówiąc o pozwoleniu na budowę.

Fani futbolu mogą być zadziwieni liczbą pustych działek otoczonych płotami.

Marne są też szanse, aby w tym roku wystartowały budowy wielkich osiedli: Marina Park i Centrum Południowego. A Idylla, czyli galeria handlowa przy ul. Horbaczewskiego nawet jeśli wystartuje, to i tak nie wybuduje się do Euro. A co z budową hotelu Hilton? Przy Podwalu od dawna nic się nie dzieje. Ale Małgorzata Nowosielska, przedstawicielka inwestora, zapewnia: - Prace ruszą wiosną.

Zielona wyspa? To tylko i wyłącznie propaganda rządu

Z Andrzejem Sadowskim, ekonomistą z centrum im. Adama Smitha, rozmawia Marcin Torz

We Wrocławiu część inwestorów wciąż nie rozpoczęła zawieszonych na czas kryzysu budów. Czy w Polsce to załamanie odbija się czkawką?
Na pewno. To nie jest krótki proces. Choć niektórzy deweloperzy wznowili swe inwestycje, to przecież nie jest to działanie stadne. Każdy z osobna miał inny biznesplan, którego się trzymał.

W Davos, na światowym forum ekonomicznym, pojawiały się opinie, że czeka nas jeszcze druga odsłona kryzysu...
To bardzo prawdopodobne. Rynki mogą znów się załamać, bo rządy wielu pańsw pompowały pieniądze w niedochodowe sektory. Takie interwencje kiedyś dadzą znać o sobie...

A rząd Donalda Tuska opowiada, że Polska jest zieloną wyspą i że u nas kryzysu nie ma.
To propaganda. Mamy tylko nieco lepszą sytuację niż sąsiedzi. MAT

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Inwestycje nie zdążą na Euro 2012 - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska