W Polkowicach podziękowano za grę czterem muszkieterom: Rafałowi Świtajowi, Sebastianowi Burdzie, Michałowi Kojderowi oraz Pawłowi Kaźmierczakowi. Czterech zawodników też sprowadzono, po to, by walczyć o awans do I ligi i utrzeć nosa faworyzowanej trójcy: Ruchowi Radzionków, Zawiszy Bydgoszcz i Zagłębiu Sosnowiec.
Z Zagłębia Lubin wypożyczono wielce utalentowanego skrzydłowego Damiana Piotrowskiego, który już w sparingach z Chrobrym Głogów i rzeczonym Zagłębiem (w każdym trafił do siatki) zaczął pokazywać, że taki ruch był strzałem w dziesiątkę. Z miedziowej drużyny przyszedł też defensywny pomocnik o żelaznych płucach Daniel Chyła. A z ŁKS-u napastnik Tomasz Ostalczyk. Do wczoraj o ostatni wakat w linii napadu walczyli Damian Misan (ostatnio w Cracovii) i Kamil Król (ostatnio w MKS-ie Kluczbork). Walczyli zawzięcie. Górnik pokonał w sparingu lidera III ligi Ruch Zdzieszowice 7:0. Misan ustrzelił hattricka, Król użądlił raz.
Nowak: Gdybym mógł, zostawiłbym ich obu
Trener Dominik Nowak miał ból głowy, ale podjął decyzję. - Gdybym mógł, zostawiłbym ich obu. Musiałem jednak podjąć ciężką decyzję i jednego z nich odesłać do domu. Padło na Damiana Misana. Król da nam coś, czego do tej pory brakowało. Bardzo dobrą grę głową. Dzięki temu będziemy mieli więcej rozwiązań w ataku - mówi. Jest pewne, że Górnik dzięki wzmocnieniom zmieni system. Przejdzie na 4-4-2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?