18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Miedź nie chce budować odkrywki

Piotr Kanikowski
Herbert Wirth nie jest zwolennikiem odkrywki
Herbert Wirth nie jest zwolennikiem odkrywki fot. Tomasz Hołod
Zarząd KGHM oficjalnie poinformował wczoraj, że rezygnuje z prac nad zagospodarowaniem złóż węgla brunatnego w regionie legnickim. To koniec zainicjowanej rok temu współpracy miedziowego koncernu z Polską Grupą Energetyczną.

Podpisany wówczas list intencyjny zakładał działania, których finałem mogła być nowa kopalnia, wydobywająca pod Legnicą paliwo dla nowej elektrowni. Wstępne rozeznanie zniechęciło jednak zarząd KGHM do kontynuowania tego projektu. W tej sytuacji nieaktualna stała się zapowiedź powołania przez KGHM Cuprum i Polską Grupę Energetyczną spółki celowej, która miała postarać się o koncesję, opracować dokumentację i w przyszłości prowadzić przemysłową eksploatację legnickiego węgla.
To dobra wiadomość dla 6 gmin położonych między Legnicą a Lubinem, które boją się odkrywki i w referendum przeprowadzonym pół roku temu zdecydowanie opowiedziały się przeciwko jej budowie.

Jeszcze przed wydaniem wczorajszego komunikatu, Herbert Wirth, prezes KGHM, dystansował się od prób wciągnięcia jego spółki w społeczny konflikt. Mówił, że w grę wchodzi wyłącznie inna technologia, nie odkrywka, i to nie wcześniej niż za 20 lat.

Spółka nadal szuka technologii przyjaznych środowisku. Kilka dni temu podczas wizyty w Chinach prezesi KGHM podpisali z firmą ENN porozumienie o współpracy przy badaniach nad zgazowaniem węgla. To metoda, która nie dewastuje krajobrazu. W uproszczeniu polega na wywołaniu pod ziemią procesów chemicznych, w wyniku których węgiel brunatny zamienia się w łatwy do wypompowania gaz.
Zgazowanie złóż węgla brunatnego między Legnicą a Lubinem wydaje się jednak bardzo ryzykowne. Złoże leży płytko, więc po usunięciu węgla ziemia mogłaby się zapadać. Im dalej w stronę Głogowa, tym głębiej węgiel wchodzi w ziemię. Możliwe, że tam sprawdziłaby się chińska instalacja do zgazowania, ale to rejon, w którym KGHM prowadzi już eksploatację rudy miedzi.

KGHM: Wciąż poszukujemy technologii przyjaznych środowisku

W regionie legnickim zalega ok. 15 mld ton węgla brunatnego. Do wydobycia nadają się ok. 3 mld ton, co zaspokoiłoby polskie potrzeby na 50 lat. Jutro w Warszawie odbędzie się seminarium poświęcone złożu Legnica. Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki spróbują przekonać niechętne odkrywce gminy, by zmieniły zdanie. Zaś ludzie z gmin jadą, aby przedstawić stanowisko mieszkańców i odwieść rząd od planów eksploatacji węgla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska