We wrześniu ubiegłego roku Krzysztof J., Marek G., Mariusz N. i Sebastian S. (w wieku 30-32 lata) spotkali na jednym z osiedli w Lubinie Jacka N. Najpierw grozili mu pobiciem, potem wpakowali go do bagażnika samochodu i wywieźli do podlubińskiej miejscowości Obora. Tam wyciągnięto go, a potem jeden z nich oblał plecy porwanego łatwopalną substancją.
W końcu oprawcy kazali mężczyźnie rozebrać się do naga i pchnęli w rozpalone wcześniej ognisko, grożąc, że jeśli powie o tym policji, to będzie z nim źle.
Jackowi N. udało się uciec, a jeden z napastników w odruchu współczucia rzucił mu stare spodnie i zadzwonił po pogotowie.
Poparzenia były na tyle poważne, że trwale zeszpeciły ciało mężczyzny i spowodowały przykurcze rąk.
Mężczyzna został porwany i tak okrutnie potraktowany prawdopodobnie dlatego, że lubił wypić alkohol, ale sam nie chciał go stawiać. Tak wynika z ustaleń prokuratury.
- Sebastian S. będzie odpowiadać w warunkach recydywy, bo raz został już skazany na siedem lat za wzięcie zakładnika i wymuszenie rozbójnicze - wyjaśnia Liliana Łukasiewicz rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?