Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze Vancouver rusza już dzisiaj

Wojciech Koerber
Czas zaczynać XVI Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży w Sportach Zimowych - Dolny Śląsk 2010. To takie nasze małe Vancouver. No, nie takie małe. Ponad 2000 uczestników ma swoją wymowę. I budżet również.

2 mln złotych z ministerstwa sportu oraz 400 tysięcy z urzędu marszałkowskiego.
Uroczystą ceremonię otwarcia imprezy zaplanowano na 9 lutego w Dusznikach-Zdroju, lecz rywalizacja rozpocznie się już dziś. W Krynicy. Nie znaczy to jednak, że ten piękny kurort został zaanektowany i przyłączony do Dolnego Śląska. Gospodarzami trzech spośród wszystkich trzynastu dyscyplin są bowiem ośrodki spoza regionu. Snowboardzistów podejmie wspomniana Krynica, hokeistów na lodzie Sosnowiec, a łyżwiarzy szybkich walczących o medale na torze długim - Tomaszów Mazowiecki.
- Nie uważam, że to coś złego. Po prostu nie musimy mieć na swoim terenie odpowiednich obiektów do każdej dyscypliny. To pewna reguła, że część rywalizacji organizator oddaje poza swój region - tłumaczy Marcin Przychodny, dyrektor wydziału sportu i rekreacji w dolnośląskim urzędzie marszałkowskim, a także wiceprzewodniczący komitetu organizacyjnego. Przewodniczy mu wicemarszałek Jerzy Łużniak, z kolei na czele komitetu honorowego stanął marszałek Marek Łapiński.

Ponad 2000 uczestników ma swoją wymowę. I budżet również 2 mln złotych.

A propos bazy. Igrzyska Olimpijskie to zawsze szansa na poprawę infrastruktury. Impreza się kończy, baza zostaje. Podobnie jest z naszą olimpiadą. Wiemy, że do maksimum szansę tę starają się wykorzystać wspomniany wyżej Przychodny, a także Arkadiusz Zagrodnik, dyrektor biura Dolnośląskiej Federacji Sportu. Obaj to sprawni menedżerowie robiący wiele, by kluby Dolnego Śląska kończyły imprezę większe i potężniejsze. Tor saneczkowy ma np. zyskać oświetlenie, trasy zjazdowe, odpowiednie siatki, a za rok skocznia w Karpaczu winna być już w użytku przez całą zimę. Zależna przede wszystkim od śniegu, nie technicznych ograniczeń.

Liczymy więc na bogatsze obiekty, ale i bogactwo sukcesów sportowych. Bo choć ideą igrzysk jest uczestnictwo, to jednak lepiej uczestniczyć w podziale najcenniejszych łupów. - Miejsce poza pierwszą trójką uznalibyśmy za porażkę - odważnie stawia sprawę Paweł Olszański, szef wyszkolenia w Dolnośląskiej Federacji Sportu.

O początek rywalizacji na Dolnym Śląsku bać się nie powinniśmy. Na pierwszy ogień, nazajutrz po otwarciu (10 lutego), idą bowiem biathloniści. A gdy chodzi o tę dyscyplinę, jesteśmy numerem jeden w kraju. Na naszą pozycję pracują aż cztery kluby: MKS Karkonosze Jelenia Góra, AZS AWF Wrocław, Melafir Czarny Bór i MKS Duszniki-Zdrój, gdzie toczyć się będzie walka. Medalowe szanse wykorzystają też zapewne nasi biegacze z Mariuszem Dziadkowcem-Michoniem (Śnieżka Karpacz), Agatą Mordarską (Pod Stróżą Miszkowice) i Karoliną Maruszczak (MKS Karkonosze).

Wierzymy, że wśród naszych młodych reprezentantów kryją się nazwiska, które będą w przyszłości składać olimpijskie ślubowanie - może już przed igrzyskami w Soczi (2014), a może przed kolejnymi. Przypomnijmy bowiem, że do Vancouver wybiera się całkiem pokaźna delegacja z Dolnego Śląska. Obok osławionej osady bobslejowej panczenistka Cup-rum Lubin - Natalia Czerwonka, saneczkarze Ewelina Staszulonek i Maciej Kurowski (oboje Karkonosze Jelenia Góra), wreszcie biathlonistka Agnieszka Cyl, znana wcześniej jako Grzybek. Ta ostatnia bywała ostatnio w drugiej dziesiątce zawodów PŚ. Saneczkarze? Tych trzeba cenić za sam charakter. Dość powiedzieć, że z powodu kiepskiej infrastruktury mistrzostwa Polski muszą być rozgrywane poza krajem, np. w estońskiej Siguldzie.
Uroczyste zakończenie imprezy 23 lutego (godz. 14.30) na Polanie Jakuszyckiej. A już w piątek, wewnątrz naszej gazety, wkładka wydana specjalnie na okoliczność olimpiady, która jest niczym innym jak MP w młodszych kat. wiekowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska