Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grażyna Wolszczak i Halinka Mlynkowa namawiały do badań

Eliza Głowicka
Grażyna Wolszczak (z lewej) i Halinka Mlynkowa od lat zachęcają Polki  do badań cytologicznych. W sobotę były we Wrocławiu
Grażyna Wolszczak (z lewej) i Halinka Mlynkowa od lat zachęcają Polki do badań cytologicznych. W sobotę były we Wrocławiu Michał Pawlik
Dolnoślązaczki umierają na raka szyjki macicy. Sławne kobiety namawiają: idź do lekarza i zbadaj się.

Na Dolnym Śląsku każdego roku umiera z powodu raka szyjki macicy co najmniej 50 kobiet. Tylko połowę pań, u których zdiagnozowano ten nowotwór, udaje się wyleczyć. Reszta umiera, gdyż do lekarza zgłaszają się zbyt późno. Ratunkiem są badania cytologiczne, które pozwalają szybko wykryć raka. Każda kobieta powinna wykonać je przynajmniej raz na dwa lata. Mimo że cytologia jest bezbolesna, wiele kobiet nie zgłasza się do ginekologa latami.

W sobotę w księgarni Świat Książki w centrum handlowym Korona przy ul. Krzywoustego gwiazdy znane z telewizji zachęcały wrocławianki do regularnych badań. Aktorka Grażyna Wolszczak i piosenkarka Halinka Mlynkowa są ambasadorkami kampanii profilaktyki raka szyjki macicy i kalendarza "Dbamy o swoje życie", w którym wystąpiły znane Polki z córkami, a wśród nich prezydentowa Jolanta Kwaśniewska. Dochód ze sprzedaży kalendarza pójdzie na Centrum Profilaktyki Nowotworowej. Gwiazdy zaapelowały też do kilku obecnych w księgarni panów, aby namawiali swoje panie na wizytę u ginekologa.

O konieczności badań mówiła dr hab. Lidia Hirnle, ginekolog z wrocławskiej kliniki przy ul. Dyrekcyjnej.
- Dziewczyny zaczynają współżycie seksualne coraz wcześniej, poza tym każda zmiana partnera zwiększa ryzyko zachorowania na raka - podkreślała.
Na Dolnym Śląsku lekarze stwierdzają w ostatnich latach od 300 do 350 zachorowań.
- Mamy do czynienia z trendem rosnącym - rocznie o 2 proc. przypadków więcej - ubolewa Igor Madej, rzecznik Dolnośląskiego Centrum Onkologii.

Na Dolnym Śląsku lekarze stwierdzają od 300 do 350 zachorowań.

Od czterech lat NFZ wysyła kobietom w wieku od 25 do 59 lat zaproszenia na bezpłatne badania cytologiczne, ale niewiele się na nie zgłasza. W ubiegłym roku fundusz wysłał je ponad 128 tysiącom mieszkanek naszego regionu. Skorzystała z nich tylko co 10. kobieta. Tel. do DCO, gdzie można dowiedzieć się na temat badań: 71-368-95-65.

Jak przełamać w Dolnoślązaczkach niechęć do chodzenia do ginekologa? Czekamy na Wasze komentarze.

Polki trzeba wystraszyć, aby poszły do lekarza
Z aktorką Grażyną Wolszczak, ambasadorką kampanii "Chronię życie przed rakiem szyjki macicy", rozmawia Eliza Głowicka

Pani Grażyno, jak często chodzi Pani do ginekologa?

Postanowiłam sobie badać piersi i robić cytologię raz w roku, ale że czas tak szybko leci, więc wychodzi, że badam się co dwa lata. Chyba nie jest najgorzej. Moja koleżanka bada się rokrocznie w dzień swoich urodzin. To dobry pomysł, godny naśladowania.

Na czym polega Pani rola w tej kampanii?

Od czterech lat jeździmy z Halinką Mlynkową po kraju, odwiedzamy różne gminy i zachęcamy Polki do badań. Tego przypominania, aby wybrać się do ginekologa, nigdy nie jest dość. Wykorzystujemy to, że nasze twarze są rozpoznawalne, a ludzie mają taka naturę, że chętniej słuchają osób znanych niż nawet najbardziej uczonego lekarza z tytułem.

Ciężko przełamać opór kobiet do odwiedzenia ginekologa...

Ale nie ma innego wyjścia. W Szwecji od wielu lat żadna kobieta nie umarła na raka szyjki macicy, bo kobiety regularnie chodzą się badać. Szwedzcy lekarze przyjeżdżają do Polski, aby zobaczyć, jak wygląda rak szyjki macicy. A w Polsce? Nasza koleżanka, aktorka z Warszawy i kobieta na poziomie, 30 lat nie chodziła do ginekologa! Gdy do niego trafiła, było za późno - zmarła na raka. To straszne, jak wiele kobiet umiera tylko dlatego, że nie dały sobie szansy. I że z powodu wstydu nie chcą iść do ginekologa.

Ciekawe są te spotkania w kraju z kobietami?

Sama widzę dla siebie pożytek z tych spotkań. Czy pani wie, jak wyglądają kłykciny kończyste? Bo ja już wiem. Jak się nasłucham o różnych chorobach i naoglądam zdjęć, to sama lecę wystraszona do lekarza. Myślę, że jest to metoda. Polki trzeba wystraszyć, aby wybrały się na badanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Grażyna Wolszczak i Halinka Mlynkowa namawiały do badań - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska