Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie i Legnicy walczą o pomostówki

Urszula Romaniuk
Związkowcy żądają odwołania Antoniego Kramarzewskiego
Związkowcy żądają odwołania Antoniego Kramarzewskiego fot. Piotr Krzyżanowski
W Hutach Miedzi Głogów i Legnica związkowcy walczą o emerytury pomostowe.

Związkowcy w Hucie Miedzi Głogów żądają odwołania Antoniego Kramarzewskiego, dyrektora ds. pracowniczych.

- Przejął po swoim poprzedniku komisję weryfikacyjną w kwestii emerytur pomostowych - wyjaśnia Antoni Blud-nik, przewodniczący zakładowej Solidarności. - Problemy zaczęły się wtedy, gdy pojawił się projekt z wykazem stanowisk objętych prawem do pomostó-wek. Okazało się, że jest ich mniej, niż było wcześniej.

Antoni Bludnik dodaje, że chodzi o te wydziały w hucie, gdzie są szczególnie szkodliwe warunki pracy i na emeryturę pomostową można przejść już w wieku 55 lat.
- Nie wszystkie stanowiska zostały zaliczone do kategorii uprawniającej do powyższych świadczeń - tłumaczy szef Solidarności. - Na przykład, na wydziale suwnicowym, przy produkcji miedzi jeden pracownik wylewa surówkę i to stanowisko jest w wykazie, a drugi wybija żużle z kadzi - i tego już nie ma.

Problem dotyczy około 1000 osób. Związkowcy zwrócą się też do Państwowej Inspekcji Pracy z prośbą o wyjaśnienie wątpliwości. Chcą uniknąć rozczarowań pracowników, którzy będą starać się o emeryturę pomostową, a dowiedzą się, że im nie przysługuje, bo ich stanowiska pracy nie ma na liście.
Związkowcy mają też pretensje o to, że nie zostali zaproszeni do udziału w komisji weryfikacyjnej, choćby w roli obserwatora. Pomostówki to jeden z powodów, dla których domagają się odwołania dyrektora Kramarzewskiego. Zarzucają mu też m.in. blokowanie indywidualnych przeszeregowań.
- Trwają negocjacje w sprawie Zakładowego Zbiorowego Układu Pracy i nie ma decyzji o odwołaniu dyrektora Kramarzewskiego - mówi Anna Osadczuk, rzeczniczka KGHM.

Konflikt dotyczący emerytur pomostowych jest także w Hucie Miedzi Legnica, choć tam na razie nikt nie żąda głowy dyrektora. - Ale problem jest tu większy, niż w Głogowie - dodaje Mieczysław Stębalski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego w zakładzie.
Jako przykład podaje, że wydział przygotowania wsadu w głogowskiej hucie znalazł się w wykazie stanowisk uciążliwych i szkodliwych, co uprawnia pracowników do przejścia na emeryturę pomostową, a ten w legnickiej - już nie.

Związkowcy chcą wyjaśnić wszystkie rozbieżności. W sumie, problem dotyczy prawie 500 osób.
- Będziemy także pomagać tym, którzy zechcą oddać sprawę do sądu - zapowiada Mieczysław Stębalski.

gazetawroclawska.pl

Dyskutuj na naszej stronie
Kto powinien mieć prawo do emerytury pomostowej w hutach miedzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska