Nie wszędzie we Wrocławiu mróz szczypie w policzki. Tu i ówdzie można się naprawdę wygrzać mimo ostrej zimy.
W solarium Miami przy ul. Bolesławieckiej klienci przychodzą teraz nie po to, by się opalić, ale żeby poczuć ciepło.
- Można nastawić łóżko na +28 stopni i w 6 minut się rozgrzać - zapewnia Marta Guzowska z Miami.
W hali Hutmenu przy ul. Grabiszyńskiej przy piecach teraz naprawdę przyjemnie się pracuje. - Przy tak trzaskającym mrozie mieszanie stopów metali to właściwie przyjemność - śmieje się Mariusz Wojciechowski, operator pieca odlewniczego.
W basenie solankowym na świeżym powietrzu, lecz z podgrzewaną wodą w aquaparku pluskają się starsi i młodsi.
- Nienawidzę zimy, uwielbiam lato i plażę - tłumaczy Dawid Rasiński, uczeń technikum spod Poznania.
Piekarz Jacek Libera z ul. Jedności Narodowej przyznaje, że zimą lubi swój zawód najbardziej. - Ale latem myślę o zimie - uśmiecha się pan Jacek.
Chcesz się dogrzać? Idź do huty, piekarni, na podgrzewany basen lub solarium
Najbardziej powinniśmy się wygrzać przed nocą ze środy na czwartek.
Wtedy we Wrocławiu temperatura może spaść do minus 21 stopni. Potem, następnego ranka, ma się gwałtownie ocieplić, ale za to znowu zacznie sypać śniegiem. Podobnie będzie w piątek. W weekend nic już nie ma padać z nieba, ale temperatura dalej będzie ujemna.
Gdzie jeszcze we Wrocławiu można się wygrzać? Podaj miejsce, w którym czujesz lato w środku zimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
