Choć zorganizowano już cztery przetargi, budynku do tej pory nikt nie chciał kupić. I to mimo, że z ponad 20 mln zł miasto obniżyło już cenę do niecałych 10 mln.
- To nie jest idealne miejsce na hotel - zauważa Marek Kończak, ekspert od rynku nieruchomości. - Byłby choćby problem z parkingiem, bo w okolicy nie ma na niego miejsca.
Do tego stan budynku jest tak zły, że nowy właściciel musiałby wydać grube miliony na remont.
Kamienica nadal jest przeznaczona na sprzedaż, ale miasto nie stawia już warunku, by był tam hotel. Teraz dopuszcza również biura.
Fachowcy od nieruchomości komentują, że w tej sytuacji można być pewnym, że oferty wreszcie się pojawią.
Choć zorganizowano już cztery przetargi, budynku do tej pory nikt nie chciał kupić.
Podobnie było w przypadku działki na skrzyżowaniu ul. Borowskiej i Swobodnej. Tam najpierw też miał powstać hotel. Z braku chętnych zdecydowano się na biurowiec. Od razu znalazły się trzy zainteresowane firmy. Właśnie rozpoczęły z miastem rokowania.
To nie wszystkie działki, na których miał powstać hotel, a urzędnicy teraz dopuszczają inną zabudowę. Tak samo jest z działką przy Modrzejewskiej (pomiędzy operą a budową Narodowego Forum Muzyki), Metalowców czy inną kamienicą: przy Ofiar Oświęcimskich.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?